Pfleiderer - kara finansowa, a co poza tym?
- Utworzono: czwartek, 28, grudzień 2017 16:58
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował dziś o rozbiciu kartelu grupującego producentów płyt drewnopochodnych, które stosowane są m.in. przy produkcji mebli.
Z naszego punktu widzenia jest to o tyle interesujące, że jedną z ukaranych firm jest spółka Pfleiderer z głównego parkietu warszawskiej GPW. Mówiąc precyzyjniej, spółka Pfleiderer Group ma zapłacić blisko 16 mln zł, natomiast jej podmiot zależny Pfleiderer Wieruchów prawie 20 mln zł.
Pozostałe przedsiębiorstwa zaangażowane w proceder to Kronospan Mielec, Kronospan Szczecinek i Swiss Krosno. Łączna kwota kar, wliczając w to spółki z grupy Pfleiderer, opiewa na 135 mln zł. Zdaniem UOKiK, firmy przez cztery lata wspólnie ustalały cen i wymieniały się informacjami o charakterze poufnym. Ustalano daty wprowadzania podwyżek i podaż produktów. Porozumienie funkcjonowało w latach 2008 - 2011. Jedna ze spółek, mianowicie Swiss Krosno, uniknęła kary finansowej, bo współpracowała z UOKiK.
Należy mieć na uwadze, że decyzja nie jest ostateczna - i przedsiębiorstwa mogą się odwoływać do sądu.
My tymczasem przejdźmy do krótkiej analizy obecnej sytuacji Pfleiderera. Tak wygląda struktura grupy kapitałowej:
Wyroby Pfleiderera to m.in. płyty meblarskie, blaty kuchenne, laminaty i sztuczne okładziny ścienne. Wyroby te produkowane są w dziewięciu zakładach (ulokowanych w Polsce i Niemczech), a sprzedawane, m.in. dzięki przedstawicielstwom handlowym, także w wielu innych krajach Europy. Rynki Pfleiderera to np. Austria, Szwajcaria, Rumunia, Francja czy Wielka Brytania.
Grupa jest dość duża, ale wbrew pozorom w Europie działa w tej branży kilka przedsiębiorstw wyraźnie większych od niej pod względem mocy produkcyjnych. Sam Pfleiderer podaje, że moce przerobowe Kronospan to ok. 16 mln metrów sześciennych, jeśli chodzi o płyty drewnopochodne. Nasz emitent w tym zestawieniu zajmuje piąte miejsce, mając ok. 4 mln metrów.
Geograficznie rzecz biorąc, w ciągu pierwszych 9 miesięcy roku 2017 aż 45 proc. przychodów dały tzw. kraje DACH, tj. Niemcy, Austria i Szwajcaria. Polska dała 23 proc., podobnie jak pozostałe kraje Europy Zachodniej. Jeśli chodzi o asortyment, to 50 proc. przychodów dały płyty laminowane i lakierowane, a 18 proc. surowe płyty wiórowe.
Spójrzmy na całościowe wyniki skonsolidowane:
Kwoty podane są w EUR - należy mieć to na uwadze. Przychody wyniosły w tym roku - do 30 września 2017 - prawie 751 mln EUR. To przejaw wzrostu o 8 proc. Wynik netto zwiększył się o 2,5 mln EUR, sięgając kwoty 19,07 mln EUR. Dało to marżę na poziomie 2,54 proc. (rok wcześniej 2,38 proc.). Rentowność operacyjna zwiększyła się z 3,34 proc. do 5,47 proc.
Spójrzmy na pozycje bilansowe:
Aktywa trwałe pod koniec września 2017 opiewały na 716,3 mln EUR. Majątek obrotowy to 250,5 mln EUR. Złota reguła bilansowa w żadnym razie nie jest zachowana, to akurat zjawisko negatywne. Wskaźnik płynności bieżącej lokuje się na poziomie 1,15 pkt. To poziom słaby, niemniej formalnie aktywa obrotowe przewyższają zobowiązania krótkoterminowe.
Ogólne zadłużenie to 72 proc. sumy bilansowej - jest to wysoki poziom (niestety). Daje to wskaźnik zadłużenia kapitału własnego na poziomie 2,52 pkt.
Wypłacalność natychmiastowa robi na szczęście dobre wrażenie: wynosi aż 40 proc.
Nie dziwi szczególnie fakt, że akcje grupy Pfleiderer silnie dziś przeceniono: o 3,63 proc. W każdym razie taka jest deprecjacja, gdy piszemy ten tekst, krótko przed piątą po południu.
Wykres wygląda tak:
Jeszcze u progu października próbowano testować rejon 46 zł, który jednak obronił się jako opór. Notowania poszły silnie na południe, w okolicę 35 zł. Dziś kreślono nawet 32,60 zł. Wskaźnik POS daje sygnał pro-sprzedażowy.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5813 gości