Toya - intensywna sprzedaż
- Utworzono: poniedziałek, 08, styczeń 2018 09:32
Toya to grupa kapitałowa rozprowadzająca narzędzia ręczne pod markami takimi jak Vorel, Yato, Lund czy Power Up. Asortyment obejmuje np. klucze, wiertarki, szafki narzędziowe czy urządzenia ogrodnicze.
Towary firmy sprzedawane są nie tylko w Polsce. Kierunki eksportowe to np. Rosja, Ukraina, Niemcy, Czechy, Węgry i kraje bałtyckie.
Do grupy, poza spółką dominującą, należą jeszcze podmioty Toya Romania S.A. i Yato Tools (Shanghai) Co., Ltd.
Pora powiedzieć coś o wynikach po konsolidacji. Oto i one: za 9 miesięcy roku 2017. Podajemy też rezultaty z pierwszego kwartału i półroczne, a także analogiczne wyniki z roku 2016.
Przychody 9-miesięczne wyniosły 258 mln zł, czyli podniosły się r/r o 12 proc. Zysk operacyjny zwiększył się z 31,5 mln zł do (prawie) 40 mln zł. Tym samym odpowiednia marża wzrosła z 13,7 proc. do 15,5 proc. Rentowność netto zaliczyła skok z 11 proc. do 12,4 proc.
W zasadzie rok płynął dość systematycznie i spokojnie, acz formalnie możemy powiedzieć, że marże za I kw. 2017 były najwyższe, półroczne trochę słabsze i te z trzech kwartałów jeszcze niższe. Różnice były jednak, jak łatwo zauważyć, kosmetyczne.
W Polsce wygenerowano ok. 48 proc. wpływów ze sprzedaży, tj. 134 mln zł. W Rumunii notowano 28,7 mln zł, w Chinach 10,7 mln zł (acz te obszary nie są liczone jako eksportowe).
Spójrzmy na dane roczne z lat 2015 - 2016:
310,16 mln zł - to obroty za rok 2016. W relacji rocznej zwiększyły się o 10 proc. Wynik operacyjny wzrósł z 32,6 mln zł do 41,2 mln zł. Doprowadziło to do zwyżki marży operacyjnej. Podobnie z rentownością netto (z 9 proc. do 10,6 proc.).
Oto i bilans:
Aktywa obrotowe opiewały pod koniec września 2017 na 230 mln zł, były zdecydowanie większe niż majątek trwały. To nie dziwi, skoro mamy do czynienia z biznesem handlowym, dystrybucyjnym raczej niźli produkcyjnym.
Stąd też z powodzeniem zachowana jest złota reguła bilansowa, wskaźnik płynności bieżącej stoi wysoko (2,6 pkt). Ogólne zadłużenie jest niskie (35 proc. sumy bilansowej). Wypłacalność natychmiastowa sytuuje się na linii 10 proc. Nie jest szczególnie wysoka, ale być może da się to usprawiedliwić właśnie tym, że mamy do czynienia z firmą handlową, która sprzedaje dużą liczbę tanich towarów i nie musi utrzymywać bardzo wysokich stanów gotówkowych.
W kwietniu 2017 akcje firmy Toya kosztowały w minimach nawet 5,62 zł. Później podrożały, zaś od końcówki czerwca niemal do ostatnich dni listopada na wykresie panowała konsolidacja. Opór był przy 8,90 zł. Na przełomie listopada i grudnia go przebito, w grudniu zaliczono nawet maksimum na 11,63 zł. Następna faza to już korekta, znaczona np. sygnałem pro-sprzedażowym wskaźnika POS. Notowania dobiły do 10,40 zł, na razie widać wstępną, lekką próbę powrotu na wyższe poziomy.
Głównym akcjonariuszem spółki jest Jan Szmidt (35,96 proc. kapitału i głosów). Drugie miejsce ma Tomasz Koprowski (17,50 proc.), trzecie Romuald Szałagan (12,32 proc.). Dalej widzimy Altus TFI (9,70 proc.) oraz Generali OFE (6,38 proc.).
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5410 gości