Wadex - pozytywny obraz
- Utworzono: wtorek, 09, styczeń 2018 06:55
Dziś rano przypominamy o spółce Wadex, notowanej rzecz jasna na głównym rynku warszawskiej giełdy. Jest tu obecna od roku 2011, ale już w 2008 pojawiła się na tzw. małym parkiecie, czyli na NewConnect. Istnieje natomiast od 1990.
Wadex produkuje wyroby ze stali nierdzewnej i kwasoodpornej. Sprzedawane są w Polsce i nie tylko, bo również w Niemczech, Austrii, Czechach czy Skandynawii. Te produkty to przede wszystkim systemy kominowe (np. kominy zewnętrzne i stalowe, żaroodporne, z blachy nierdzewnej etc.).
Przegląd danych zaczniemy od wyników rocznych z lat 2013 - 2016:
Otóż widać pewną sympatyczną stabilność w funkcjonowaniu tego biznesu. Przychody wahały się za każdym razem w pobliżu 20 mln zł. Z drugiej strony, w kwestii zysków sprawa nie jest taka prosta. Lata 2013 i 2014 były bardzo obfite (np. w 2014 notowano 2,25 mln zł na czysto, tj. rentowność 11,2 proc.), dwa kolejne - już wyraźnie słabsze. Oto np. w 2016 rentowność netto zeszła do 2,53 proc., wygenerowano zarobek na poziomie jedynie 518 tys. zł.
Spójrzmy na lata 2016 i 2017 pod kątem danych półrocznych i 9-miesięcznych:
Otóż w ciągu półrocza wypracowano w 2017 zysk operacyjny na poziomie 634 tys. zł, natomiast w samym III kwartale 863 tys. zł, co razem dało na koniec września blisko 1,5 mln zł i marżę 8,4 proc. Operacyjna marża za 6 miesięcy opiewała tylko na 6,1 proc.
Jest to także wyraz poprawy w relacji rocznej, bo w I - III kw. 2016 notowano 3,91 proc. na tej pozycji. Analogiczna analiza dotyczy wyniku netto. Po 9 miesiącach mamy solidne 6,64 proc., rok wcześniej było mniej niż 3 proc.
Przychody za trzy trymestry to 17,9 mln zł, co daje dynamikę roczną 21 proc., a ta robi mocne wrażenie. Teoretycznie, jeśli przychody za IV kw. 2017 byłyby (jeszcze tego nie wiemy) takie jak średnie przychody za każdy z pierwszych trzech trymestrów, to firma powinna w roku 2017 wygenerować ok. 23,85 mln zł obrotu.
Czy dane bilansowe są pozytywne?
Wiele rzeczy jest bez zarzutu: Wadex zachowuje złotą regułę (tj. kapitał własny pokrywa z naddatkiem aktywa trwałe), wskaźnik płynności bieżącej, choć spadł r/r, to jednak stoi dość wysoko (ponad 2 pkt), ogólne zadłużenie też jest niezłe (44 proc. sumy bilansowej).
Trochę niepokoić może spadek wypłacalności natychmiastowej - co wynika z ujemnego (w skali rocznej, ale też w odniesieniu do samych 9 miesięcy) cash-flow. Wypłacalność obniżyła się przez to z 75 proc. do 19 proc.
Z drugiej strony, pozytywne są np. wskaźniki ROE i ROA za 9 miesięcy 2017 - znacznie lepsze niż ich analogony z 2016.
Co na to wszystko inwestorzy? Oto i wykres notowań:
Wiosną 2017 wykres był na wysokich poziomach, skonsolidowany w zakresie 6,50 - 6,72 zł, chwilami dochodząc jeszcze wyżej (formalnie nawet i do 7,01 zł). Druga połowa maja to już zejście niżej i start nowej konsolidacji - od 5,05 - 5,11 zł do 5,80 - 5,85 zł. Została ona jednak parę dni temu rozbita górą, a z perspektywy czasu można nawet wyróżnić trend wzrostowy. W grudniu 2017 został on potwierdzony przy 5,46 zł. Najnowszy peak to 6,20 zł.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5065 gości