Czas na Netmedia

Netmedia to grupa kapitałowa z branży nowych technologii, e-commerce i informatyki. Przedsiębiorstwo to pośredniczy w organizacji rezerwacji hotelowych oraz w zakupie biletów lotniczych. W istocie od pewnego czasu to właśnie takie działania dają grupie lwią część przychodów. Inny obszar to organizacja różnego rodzaju imprez - co w praktyce oznacza obsługę turystycznych grup przyjazdowych.

Tak prezentuje się struktura grupy:

Można tu dodać, że w roku 2016 dokonano akwizycji spółki FlyAway Travel sp. z o.o., zaś w sierpniu 2017 spółki Bankowe Biuro Podróży Travelbank sp. z o.o. Zdaniem zarządu, umocniło to pozycję grupy Netmedia na rynku obsługi podróży służbowych.

Tak natomiast wyglądały skonsolidowane rezultaty z trzech kwartałów w latach 2014 - 2017:

Przychody za 9 miesięcy 2017 opiewały na 193,5 mln, a to oznacza, że w relacji rocznej powiększyły się wybitnie, bo o 40,3 proc. Wzrosły także w porównaniu z latami wcześniejszymi.

Zysk operacyjny zwiększył się z 4,96 mln zł do 8,16 mln zł, co przełożyło się na poprawę odpowiedniej marży z 3,6 proc. do 4,2 proc. (ale np. w I - III kw. 2015 i tak była nieco większa). Marża netto, mimo zwiększenia się samej kwoty zysku, uległa obniżce z 2,8 proc. do 2,4 proc.

Tak wyglądały rezultaty skonsolidowane z lat 2009 - 2016:

Przychody średnie za rok to 153,3 mln zł. Zysk operacyjny to przeciętnie 5,08 mln zł, a średnia z marż operacyjnych to 3,25 proc. (z rentowności netto 2,9 proc.). Tylko dwa razy notowano straty (2012 i 2016), przy czym były to straty netto. Od 2014 przychody są w wyraźnym trendzie wzrostowym.

Co można powiedzieć o bilansie?

Aktywa trwałe pod koniec września 2017 to 71,8 mln zł, obrotowe to 103,1 mln zł. Ogólne zadłużenie jest bardzo niskie, firma stawia na finansowanie samodzielne. Poziom zobowiązań w stosunku do całości pasywów spadł z 33 proc. do 21 proc.

Złota reguła bilansowa jest zachowana, to bardzo pozytywne. Wskaźnik płynności bieżącej przyjmuje wysoką wartość 3,13 pkt. Wypłacalność natychmiastowa spadła r/r z 44 proc. do 32 proc., ale przecież nadal jest wysoka.

Do końcówki września 2017 wykres miał problemy z konkretnym przejściem przez 7 zł i wygenerowaniem wyższych poziomów. Potem jednak uformował się trend wzrostowy, zaś w ostatnich dniach naruszono już nawet linię 10 zł.


Kamil Kiermacz