Unima 2000 - jak się miewa?
- Utworzono: środa, 07, luty 2018 08:42
Unima 2000 funkcjonuje w sektorze informatycznym i telekomunikacyjnym. Asortyment to np. projekty automatyki budowlanej czy outsourcing usług call center i contact center (systemy Avaya, Verint, Nuance i inne).
Realizowane są też usługi serwisowe w formacie SLA (Service Level Agreement) - tj. systematycznego utrzymywania i poprawiania usług. W obszarze systemów bezpieczeństwa Unima2000 jest partnerem firm Bosch, Siemens i innych gigantów rynku.
Tak jak to często robimy, możemy zacząć analizę od podsumowania wyników rocznych z długiego terminu. W tym wypadku będą to skonsolidowane kwoty z lat 2008 - 2016:
Przychody czasami się zmniejszały (w latach 2009 i 2010, następnie w 2013 i 2015), ale jednak generalny trend jest wzrostowy. Grupa powiększała skalę działalności. W 2008 obroty opiewały na 26 mln zł, w 2016 już na 41,5 mln zł.
Tylko dwa razy notowano jakiekolwiek straty - i było to dawno temu, ostatni raz w 2013. Szczytowe rentowności zaliczono jednak jeszcze dawniej, w 2009 - 7 proc. operacyjnie i 4,6 proc. na czysto. W 2016 było to odpowiednio 3 proc. i 1,8 proc.
Zerknijmy na trzy pierwsze kwartały lat 2013 - 2017:
29,1 mln zł - oto i obroty za 9 miesięcy roku ubiegłego. Były zbliżone do tych z 2016, choć trochę mniejsze. Zyski natomiast spadły dość wyraźnie, np. wynik operacyjny obniżył się do 807 tys. zł, tj. do 70 proc. wcześniejszej kwoty. Tym samym jego marża zeszła z 3,9 proc. do 2,8 proc. Na czysto rentowność wyniosła tylko 0,8 proc.
Ostatecznie więc nie wygląda to wszystko rewelacyjnie, jakkolwiek firma nadal jest na plusie i trudno doszukiwać się tragedii w zaprezentowanych danych. Miernikiem sytuacji mogą być też oczywiście wskaźniki bilansowe:
Otóż pod koniec września 2017 suma bilansowa opiewała na blisko 24 mln zł, przy czym aktywa były dość równomiernie podzielone na trwałe i obrotowe, zaś w pasywach 38 proc. stanowiły zobowiązania. Zadłużenie było zatem raczej niskie.
Grupa zachowuje złotą regułę bilansową, ma całkiem dobry wskaźnik płynności bieżącej (1,5 pkt), który zresztą r/r się poprawił. Wzrosła też w stosunku rocznym wypłacalność natychmiastowa - z 6 proc. do 13 proc. To skutek zmniejszenia długów krótkoterminowych oraz wzrostu puli pieniężnej.
ROE i ROA za 9 miesięcy 2017 były jednak gorsze niż rok wcześniej, a to z powodu daleko mniejszego zysku.
Ostatni wątek to wykres kursu:
W kwietniu 2017 zanotowano 2,80 zł jako minimum. W październiku 2017 gracze też zbili wycenę Unimy, ale tylko do 2,86 zł. Szczęśliwcy sprzedawali zresztą we wrześniu, nawet po 4,29 zł od sztuki. Co do obecnej sytuacji, to z jednej strony można wyznaczyć trend wzrostowy po minimach, a z drugiej - zniżkujący po szczytach. Mamy teraz ok. 3,20 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5793 gości