TIM pod lupą

Tim definiuje się jako "nowoczesny dystrybutor elektrotechniki, który ok. 70 proc. przychodów uzyskuje ze sprzedaży online". Szefostwo firmy nazywa to "modelem hybrydowym".

TIM posiada centrum logistyczne w Siechnicach pod Wrocławiem (40 tys. m. kw. powierzchni) i oferuje ok. 75 tys. typów produktów. Wysyłane są one w 24 godziny od złożenia zamówienia.

Towary z asortymentu TIM to m.in. gniazda, kable, źródła światła, elektronarzędzia i mierniki, artykuły biurowe, oprawy oświetleniowe, a poza tym fachowa aparatura elektryczna: urządzenia zasilania rezerwowego, czujniki, przekaźniki i rozłączniki, urządzenia do kompensacji mocy itd.

Oto i struktura grupy kapitałowej TIM:

Przypomnijmy, jak prezentowały się wyniki roczne TIM o charakterze skonsolidowanym - w latach 2014 - 2016:

Rok 2014 był niewątpliwie słaby, cechował się ciężkimi stratami, acz był to też czas modyfikacji modelu działalności. Rok 2015 okazał się znacznie lepszy, pod wieloma względami grupa wyszła na plus, notując np. 0,86 proc. rentowności netto.

W roku 2016 dynamika przychodów wyniosła 15,7 proc., finalnie więc uzyskano 666,2 mln zł. Zyski wszelako spadły, przez co obniżyły się odpowiednie marże, np. operacyjna zeszła z 1,2 proc. do 0,5 proc. Co więcej, pogłębiła się strata netto na sprzedaży - z 0,45 mln zł do 1,12 mln zł.

Druga tabela to wyniki z 9 miesięcy w latach 2014 - 2017:

Najnowsze przychody to 515,1 mln zł. W stosunku rocznym to przejaw zwyżki o 6,2 proc., całkiem solidnej. Niestety, z wynikami sprawa miała się słabo. Wynik netto na sprzedaży co prawda znów wyniósł ponad 2 mln zł - tyle że teraz poniżej zera. Straty pojawiły się również na pozycjach operacyjnej (z marżą -0,35 proc.) i netto (-0,44 proc.). Udało się wykreować tylko dodatni EBITDA, opiewający wszelako na 5,94 mln zł, czyli połowę tego, co w I - III kw. 2016.

Spójrzmy na pozycje bilansu:

Aktywa trwałe opiewały pod koniec września 2017 na 109,6 mln zł, obrotowe na 251,5 mln zł. Te drugie zatem dominowały, przy czym tylko niewielka ich część to gotówka. Pokrywała ona 4 proc. zobowiązań krótkoterminowych, co oznacza niską wypłacalność natychmiastową.

Wskaźnik płynności bieżącej jest jednak przyzwoity (1,5 pkt). Poza tym pozytywem jest to, że TIM zachowuje złotą regułę bilansową. Ogólne zadłużenie to 53 proc. pasywów, mieści się w normie.

Pod koniec grudnia 2017 minima na wykresie TIM wyniosły 6,38 zł. Był to efekt długoterminowej tendencji spadkowej, wszczętej wiosną 2017. W roku bieżącym w trendzie pojawiła się korekta - aż do 7,80 zł - ostatecznie jednak trend wytrwał. Trzeba jednak mieć na uwadze, że oscylator POS daje pozytywny sygnał pro-zakupowy.

Kamil Kiermacz