Ogniotrwałe zyski Ropczyc

Zakłady Magnezytowe Ropczyce produkują zasadowe i glinokrzemianowe materiały ogniotrwałe. Oferta przeznaczona jest dla klientów z takich sektorów jak hutnictwo żelaza i stali, przemysł wapienniczy i cementowniczy, produkcja szkła czy przetwórstwo metali nieżelaznych.

Asortyment Ropczyc to w takim razie piece, kadzie, baterie czy mieszalniki. Wykładane są one materiałami odpornymi na ogień i znaczne temperatury. Nabywcami wyrobów spółki były m.in. tak znane i duże przedsiębiorstwa jak ArcelorMittal, Cognor Group, Huta Batory, Hutmen, Alstom Power i inne.

Tak prezentuje się struktura grupy kapitałowej:

W istocie aż 99 proc. przychodów skonsolidowanych generuje spółka dominująca.

Jeśli chodzi o miniony niedawno rok 2017, to Józef Siwiec, prezes Ropczyc, uważa ten okres za czas, który wiązał się "zarówno z zagrożeniami, jak i z nowymi szansami rozwojowymi". Firma realizuje teraz strategię na lata 2017 - 2020. Zakłada ona m.in. wielowymiarową dywersyfikację działalności: w sensie branżowym, geograficznym i produktowym. Duży nacisk ma być położony na kontakt z tymi klientami, którzy reprezentują stabilne gałęzie gospodarki, jak przemysł metali nieżelaznych, przemysł cementowo-wapienniczy czy wreszcie - odlewnictwo. W grę wchodzi także (dalsza) ekspansja na różne rynki zagraniczne, nawet takie jak Azja i Australia.

Spójrzmy na skonsolidowane rezultaty:

Przychody za rok 2017 to 277,04 mln zł. To znaczy, że r/r wzrosły o 13,5 proc. Solidnie podniósł się też wynik brutto na sprzedaży - na tyle dobrze, że jego marża podskoczyła z 20,8 proc. do 21,8 proc.

Poprawie uległa poza tym rentowność operacyjna (ruch w górę do 8,04 proc.), nieco spadły marże EBITDA i netto. Finalny zysk to 11,4 mln zł.

Oto i pozycje bilansu wraz z podstawowymi wskaźnikami:

Suma bilansowa to 433 mln zł. Po stronie aktywów dominują trwałe, po stronie pasywów większa część to kapitał własny. Zadłużenie to jedynie 41 proc., przy czym zobowiązania są dość równomiernie rozłożone na długo- i krótkoterminowe. To efekt tego, że w roku 2017 zmniejszyły się te pierwsze, a te drugie wymownie wzrosły. Oczywiście to nie jest właściwy kierunek, ale trudno mówić o jakimś zagrożeniu płynności i zdolności do regulowania zobowiązań.

W istocie wskaźnik płynności bieżącej plasuje się na poziomie 2 pkt - jest więc przyzwoity, nawet jeśli r/r spadł. Trochę słabo prezentuje się wypłacalność natychmiastowa - to tylko 6 proc. Przez rok obniżyła się pula gotówki (z 5,5 mln zł do 5,3 mln zł).

Złota reguła bilansowa jest zachowana - kapitał własny pokrywa z naddatkiem aktywa trwałe. Zadłużenie kapitału własnego na poziomie 0,60 pkt jest niskie.

Grupa Ropczyce zatrudniała pod koniec minionego roku prawie 600 osób, głównie w podmiocie dominującym.

Zasadniczy trend na wykresie jest wzrostowy - dość porównać minima z października 2016 (ok. 18,35 zł) i końcówki września 2017 (wtedy 21,08 zł). Można też wyróżnić nowszą, krótkoterminową (jak na razie) i dość łagodną linię zwyżkową. Ostatnio mamy jednak fazę korekty po uprzednim dotknięciu (przed miesiącem) maksimum na 27,50 zł. Wskaźnik POS daje sygnał pro-sprzedażowy.

J. Sobal