Stalexport przy niższych zyskach
- Utworzono: wtorek, 06, marzec 2018 10:49
Na zarządzaniu autostradą można dobrze zarobić, tj. wygenerować znaczne zyski - tak kwotowo, jak i w proporcji do przychodów. Dobrze obrazuje nam to przykład firmy Stalexport Autostrady.
Głównym akcjonariuszem Stalexportu Autostrady jest grupa kapitałowa Atlantia S.p.A. To operator płatnych autostrad w kilku państwach - jak Włochy, Brazylia, Chile, Indie i Polska. Ma pod sobą ok. 5 tys. km dróg. Kontroluje 61,20 proc. akcji i głosów na WZ Stalexportu.
Od 2007 roku tenże Stalexport skoncentrowany jest na budowie i eksploatacji autostrad. W zasadzie chodzi o odcinek autostrady A4 na linii Katowice - Kraków.
Spółka pobiera opłaty za przejazd i w ten sposób eksploatuje ów odcinek, ale jest też zobowiązana do konserwowania i remontowania go. Koncesja wygasa w roku 2027.
Popatrzmy na wyniki skonsolidowane z lat 2009 - 2017:
Sama tabela nie od razu wyjaśnia nam, w czym rzecz - choć po chwilowej obserwacji dostrzegamy, że marże są bardzo wysokie, a i przychody rosną systematycznie.
Wykres wyjaśnia więcej. Widzimy, że trendy wzrostowe zysków są znacznie silniejsze niż trend przychodów. Trzeba jednak przyznać, że okazjonalnie zdarzały się lata, w których wzrostowi przychodów nie towarzyszyła zwyżka zysków, a nawet przeciwnie - kwoty nieco malały.
W istocie taki przypadek to nawet rok ubiegły, tj. 2017. Obroty wzrosły o prawie 9 proc., do 318,8 mln zł. Zysk netto spadł o 6,5 mln zł, redukcji uległ też rezultat operacyjny. Spadły i marże - operacyjna z 76 proc. do 68 proc.
Te obniżki wyników zostały uznane przez Emila Wąsacza, prezesa spółki (a także byłego ministra w rządzie AWS) za nieznaczne. Wynikały one ze wzrostu kosztów własnych sprzedaży, ten zaś wzrost związany był z tym, iż utworzono wyższe niż w 2016 rezerwy na wymianę nawierzchni.
Mimo wszystko spójrzmy na jeszcze jeden wykres, tym razem dotyczący nie kwot, a samych tylko marż:
Cóż, choć rok ubiegły to redukcje, jak już mówiliśmy, to jednak sam wykres robi wrażenie - zwłaszcza po roku 2012. Przedsiębiorstwo generowało wysokie rentowności, rzędu kilkudziesięciu procent.
Takie kwoty mamy w bilansie:
Suma bilansowa pod koniec roku 2017 opiewała na 1,44 mld zł, przy czym aktywa trwałe przekraczały miliard.
Grupa znacznie odbiega od złotej reguły bilansowej, ale najwidoczniej nie troszczy się o ten akurat wskaźnik, bo ów stan rzeczy jest stały.
Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,5 pkt wygląda normalnie, choć r/r się osłabił. Wypłacalność natychmiastowa też spadła - ale jest wysoka. Wynosi 140 proc. Środki pieniężne wzrosły przez 12 miesięcy. Zresztą stanowią one główną część majątku krótkoterminowego.
Zadłużenie aktywów to 51 proc., zatem mieści się w normie. Ma przy tym charakter w głównej mierze długoterminowy.
ROE i ROA za rok 2017 to 27 proc. i 11 proc., z powodu spadku zysku netto były niższe niż rok wcześniej (a także z powodu tego, że na koniec roku 2015 suma bilansowa była dużo niższa niż na koniec 2016).
W maju 2017 osiągnięto minima na 3,50 zł. Chwilowo, nawiasem mówiąc. Następny ruch to mocna zwyżka, która później okazała się częścią długoterminowego trendu wzrostowego, potwierdzonego jesienią 2017. Szczyt z początku lutego 2018 to 4,55 zł. Ostatnie sesje to jednak silna przecena na kanwie słabszych wyników. Kurs spadł w dołku nawet do 3,98 zł na sesji 5 marca, choć zamknięcie wypracowano na 4,02 zł. Tak czy inaczej, była to redukcja o 6,3 proc. Na razie, 6 marca, widzimy delikatną korektę wzrostową.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5823 gości