Fortuna zyskiem się toczy

Fortuna Entertainment Group N.V. określa się jako "wiodący operator regulowanych zakładów wzajemnych i gier sportowych w Europie Środkowej i Wschodniej". Firma jest obecna w Polsce, Czechach, na Słowacji, w Rumunii i Chorwacji.

W roku ubiegłym, jak wynika z niezaudytowanych, wstępnych wyników finansowych, Fortuna przyjęła zakłady o wartości ponad 2 mld EUR. To potężna kwota - nie tylko sama w sobie, ale i dlatego, że w stosunku rocznym nastąpił wzrost o 93 proc. Wynikał on, jak czytamy, "przede wszystkim z rozwoju segmentu online", ale też np. z włączenia do grupy i skonsolidowania w niej nowych podmiotów (jak Hattrick Sports Group czy Fortbet).

Całkowite wygrane klientów wyniosły brutto 305,4 mln EUR, tak więc w stosunku rocznym wzrosły o ponad 87 proc.

Firma zaniechała już prowadzenia segmentu loteryjnego: niemniej w roku 2017 przyjęto w nim jeszcze zakłady na 5,66 mln EUR i uzyskano dzięki temu 1,86 mln EUR przychodów. Segment ten jednak finalnie wygenerował niewielką stratę.

Spójrzmy na podsumowanie podstawowych wartości z rachunku zysków i strat grupy Fortuna:

Przychody za rok ubiegły to 212,36 mln EUR, dwa razy większe niż w 2016. Wynik operacyjny wzrósł z 16,7 mln EUR do 40,23 mln EUR, co przełożyło się na poprawę odpowiedniej rentowności z 15,7 proc. do 18,9 proc. Marża netto natomiast spadła (nieznacznie, z 7,8 proc. do 7,27 proc.) - choć oczywiście sama kwota zysku powiększyła się całkiem solidnie. Tu jednak dynamika nie dorównała dynamice obrotów.

Władze Fortuny podają, że całkowite jej zadłużenie długo- i krótkoterminowe na dzień 31 grudnia 2017 roku wynosiło niemal 130 mln EUR, wzrosło przy tym r/r o 330 proc. CAPEX za rok 2017 to 11,6 mln EUR. Tym samym można rzec, iż całkowite wydatki inwestycyjne wzrosły r/r o blisko 32 proc. Wynikało to z konsolidacji nowych podmiotów.

Czechy były kluczowym rynkiem, przyjęto tam 42 proc. wszystkich zakładów. Polska była odpowiedzialna za 12,7 proc.

Fortuna zapowiedziała już, że nie wypłaci w tym roku (i dwóch kolejnych) dywidendy. Co do prognoz, to w roku 2018 rozwój będzie prowadzony takim torem, jak dotąd, dzięki zakładom i grom online oraz nowym podmiotom w Rumunii i Chorwacji. Firma liczy też na korzyści z mistrzostw FIFA 2018 w Rosji. W związku z tym Fortuna przyjmuje, że zakłady w roku bieżącym mogą wynieść nawet 3 mld EUR, co miałoby się przełożyć na 25-35-procentowy wzrost EBITDA. Podjęte będą również inwestycje (nawet na 20 - 24 mln EUR) w nową platformę do zakładów czy magazyn danych i system obsługi klienta.

Na wykresie kursu akcji zasadniczo widać mocny trend wzrostowy, wszczęty bądź to na przełomie lat 2016/17, bądź w maju 2017 (minima na 16,86 zł). Ostatnio mamy ok. 30 zł, ale testowano już szczyt na 33,20 zł. Wskaźnik POS daje sygnał pro-sprzedażowy.

B. Garga