Energa zadowolona z minionego roku
- Utworzono: czwartek, 15, marzec 2018 08:39
Alicja Klimiuk, pełniąca obowiązki prezesa zarządu grupy Energa, pisze w liście do inwestorów, otwierającym najnowszy raport okresowy, że rok 2017 zamknięto bardzo dobrym wynikiem. Czas był udany, w szczególności w kontekście "coraz większej presji ze strony konkurencji i ograniczeń ze strony regulatorów rynku".
Firma starała się optymalizować koszty, w tym również przez korzystne zmiany organizacyjne - np. łączenie spółek o dublujących się zadaniach. W ten sposób liczba podmiotów w grupie kapitałowej zmniejszyła się z 44 do 34.
Moc zainstalowana w energiach należących do Energi to ostatnio 1,34 GWe (w tym 38 proc. dają źródła odnawialne). Dla porównania, w PGE mamy 16,3 GWe. PGE zatrudnia 41 tys. pracowników, Energa tylko 9 tys. Energa ma ponad 3,04 mln klientów, taki był stan na koniec grudnia 2017. W PGE to 5,4 mln klientów.
Spójrzmy na skonsolidowane wyniki finansowe grupy Energa:
Przychody za rok 2017 to 10,53 mld zł (wzrosły r/r o 3,5 proc.). Przychody PGE, dla porównania, to 23,1 mld zł. W stosunku rocznym silnie się obniżyły, o 18 proc.
Wynik netto za rok 2017 to w Enerdze 789 mln zł. Daje to marżę 7,5 proc., rok wcześniej notowano 1,44 proc. PGE miała rentowność 11,55 proc. w 2017.
Spójrzmy na dane bilansowe Energi:
Suma bilansowa całej grupy kapitałowej to 21 mld zł, przy czym po stronie aktywów dominuje majątek trwały, co zresztą nie jest specjalnie zaskakujące.
Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, podobnie jak w PGE. Czyli kapitał własny jest mniejszy niż majątek trwały.
Wskaźnik płynności bieżącej sytuuje się na poziomie 2,34 pkt, wysoko stoi wypłacalność natychmiastowa (1,4 pkt). W PGE wskaźniki te wynoszą odpowiednio 1,06 pkt i 0,28 pkt, są więc dużo niższe, a pierwszy z nich - w zasadzie słaby.
Ogólny poziom zadłużenia w Enerdze to 55 proc. sumy bilansowej, głównie w długim terminie (co jest pozytywne). W PGE wynik jest jednak lepszy: 36 proc. (i też są to przede wszystkim zobowiązania długoterminowe).
Zerknijmy na wykres kursu:
W sierpniu 2017 zakreślono maksimum na poziomie 14,50 zł. Potem przyszło przesilenie, notowania poszły na południe. Uformował się trend spadkowy, który pokonał wcześniejszą tendencję wzrostową, wszczętą w styczniu 2017. Ostatnio kurs oscyluje przy 10 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5734 gości