Tauron pod inwestycyjną lupą
- Utworzono: czwartek, 29, marzec 2018 09:03
Dla grupy Tauron Polska Energia słaby był niewątpliwie rok 2015, kiedy to zanotowano poważne straty - i to nawet w ujęciu brutto na sprzedaży. Rok 2016 pozwolił w pełni wyjść na plus, a 2017, jak się okazuje, był jeszcze lepszy.
Szefostwo firmy patrzy z optymizmem na rok 2018, głównie w kontekście tego, że już w 2017 dobrze prezentowały się główne wskaźniki makroekonomiczne. Pisze o tym Filip Grzegorczyk, prezes Tauronu, w liście do inwestorów, otwierającym raport roczny.
Emitent realizował "program poprawy efektywności", optymalizując w ten sposób koszty. W liście czytamy, iż "wszystkie podejmowane działania proefektywnościowe przyniosły łącznie dwa miliardy złotych pozytywnego rezultatu finansowego". Realizowano również program inwestycyjny, opiewający łącznie na 3,5 mld zł.
Jeśli chodzi o kwestie finansowania, to w roku ubiegłym przedsiębiorstwo zrealizowało m.in. emisję 10-letnich euroobligacji na 500 mln EUR, natomiast we wrześniu podpisano z BGK umowę, która umożliwia emisję papierów dłużnych o hybrydowym charakterze na 400 mln zł.
Grupa Tauron ma cztery segmenty: wydobycie, wytwarzanie, dystrybucję i sprzedaż. W obszarze wydobycia posiada trzy kopalnie węgla kamiennego. Co do wytwarzania, to ma 8 elektrowni i elektrociepłowni, 4 farmy wiatrowe i 34 elektrownie wodne. Jest największym dystrybutorem energii (5,5 mln klientów na 18 proc. powierzchni Polski, oznacza to głównie Górny i Dolny Śląsk oraz Małopolskę) i drugim największym sprzedawcą energii.
Spójrzmy na wyniki skonsolidowane:
Przychody za rok 2017 to 17,4 mld zł. Były zbliżone do tych z 2016. Takie podobieństwo widać też w przypadku Enei i Energi, natomiast w PGE doszło do rażącej obniżki wpływów ze sprzedaży. Ostatecznie jednak w całej czwórce to wciąż PGE miała największy obrót, ponad 23 mld zł.
Wynik operacyjny Tauronu wzrósł r/r 2,25 razy, do 1,8 mld zł. Przełożyło się to na wzrost odpowiedniej rentowności z 4,5 proc. do 10,4 proc. Co ciekawe, poziom ten, choć zapewne niezły sam w sobie, w badanej czwórce energetycznych gigantów był najsłabszy. Wygrywa PGE (15,7 proc.).
W przypadku marży netto Tauron z wynikiem 7,9 proc. zajmuje trzecie miejsce, bo jednak Energa wykreowała nieco niższy poziom 7,5 proc.
Zerknijmy na pozycje bilansowe:
Suma bilansowa Tauronu to ok. 36 mld zł. Dominują oczywiście aktywa trwałe, w tym biznesie to nic dziwnego. Grupa nie spełnia złotej reguły, tj. kapitał własny nie pokrywa aktywów trwałych. Zależności tej nie spełniają też pozostałe cztery firmy, acz ich wyniki na tej pozycji są nieco wyższe.
Płynność bieżąca Tauronu może budzić wątpliwości: to tylko 0,95 pkt. Tak więc aktywa obrotowe nie pokrywają zobowiązań krótkoterminowych. Co prawda r/r nastąpiła lekka poprawa wskaźnika, niemniej w pozostałych trzech biznesach plasuje się on powyżej 1 pkt. W PGE jest wszelako dość niski i spadł r/r z 1,7 pkt do 1,06 pkt.
Ogólne zadłużenie Tauronu to 50 proc. sumy bilansowej, niższe (proporcjonalnie) ma tylko PGE (36 proc.).
ROE i ROA Tauronu za rok 2017 to odpowiednio 8,3 proc. i 4,1 proc. Energa i Enea miały na obu pozycjach nieco lepsze rezultaty, słabsze zwroty wypracowała GPE (tylko 6,3 proc. i 3,9 proc.).
Trzy pozostałe firmy miały wyższą wypłacalność natychmiastową niż Tauron (czyli pokrycie zobowiązań bieżących gotówką). Tym niemniej godne uwagi jest to, że ów wskaźnik wzrósł w Tauronie z 8 proc. do 18 proc.
Zerknijmy jeszcze na wykres kursu akcji:
Wykres jest niewątpliwie w trendzie spadkowym. W końcówce sierpnia 2017 zakreślono maksimum na 4,12 zł, potem cena zaczęła spadać. Od połowy listopada 2017 do początków lutego 2018 trwał stan przejściowy, konsolidacyjny, ale potem notowania znów ruszyły w dół. Najnowszy dołek to nawet 2,32 zł.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5846 gości