North Coast - ku lepszemu

Wygląda na to, że pozycja i kondycja grupy kapitałowej North Coast poprawia się. Wyniki roku 2017 robią dobre wrażenie, a w każdym razie lepsze niż kwoty i rentowności z roku 2016.

Co więcej, rok 2016 był i tak lepszy niż ciężkie lata 2013 - 2015, cechujące się stratami na pozycjach operacyjnej i netto.

Przypomnijmy wpierw, czym zajmuje się badane przedsiębiorstwo. Otóż North Coast to grupa kapitałowa, w której podmiotem dominującym jest North Coast S.A. Spółki zależne to Latteria Tinis sp. z o.o. oraz Habitat Investments sp. z o.o.

Latteria Tinis zajmuje się przetwórstwem mleka oraz produkują i sprzedażą serów, a także innych wyrobów mleczarskich. Głównym ich odbiorcą jest włoska firma Alival s.p.A., będąca zresztą udziałowcem Latterii.

Spółka dominująca importuje (głównie z Włoch), a później rozprowadza takie towary jak np. makarony, oliwa, wino, kawa, sery, ryż czy przetwory z pomidorów. Przykładowe marki to makarony Agnesi, oliwa Carapelli czy sery Nuova Castelli. Towary te trafiają w Polsce m.in. do dużych sieci handlowych (m.in. Tesco, Auchan, Kaufland), do marketów i dyskontów, niezależnych sklepów, jak również do hoteli i restauracji.

Zdaniem zarządu, rok 2017 był "kolejnym okresem dynamicznego rozwoju sprzedaży", co dotyczyło zarówno kanału detalicznego jak i linii HoReCa. Firma modyfikowała asortyment, poszerzyła np. pulę serów. Polepszono efektywność logistyki, wdrożono do tego "nowoczesne narzędzia informatyczne".

Oczywiście nie ma róży bez kolców. Na przykład spółka Latteria Tinis musiała zmierzyć się "z dużą niestabilnością cen zakupu mleka", a także "ze znaczącym zmniejszeniem produkcji dla jednej z dużych włoskich sieci detalicznych". Były to oczywiście zjawiska negatywne dla finalnych rezultatów.

Grupa North Coast pozyskała nowe środki finansowe na rozwój, a stało się to dzięki sprzedaży aktywów, które nie były powiązane z głównym aspektem działalności.

Oto przychody, zyski i straty lat 2013 - 2017:

W roku 2017 wykreowano przychody wynoszące 188,1 mln zł. W stosunku rocznym podniosły się o 11,5 proc. Zysk operacyjny powiększył się 3,6 razy, do 3,1 mln zł. Efektem była poprawa odpowiedniej marży z 0,5 proc. do 1,6 proc. Do tego wykreowano zysk netto (3,83 mln zł, rentowność 2 proc.). To ważne: wystarczy spojrzeć na dane historyczne.

Spójrzmy teraz na pozycje bilansowe:

Aktywa trwałe zmniejszyły się r/r, ale za to cash-flow był dodatni: pula gotówki wzrosła z 302 tys. zł do 970 tys. zł. Wypłacalność natychmiastowa jest niska, niemniej wzrosła (do 2 proc.). Inną kwestią jest to, że w finale roku 2015 była dużo lepsza.

Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, natomiast poprawia się systematycznie wskaźnik rotacji aktywów: ostatnio to 1,75 pkt.

Wskaźnik płynności bieżącej sytuuje się na poziomie 0,92 pkt. Z teoretycznego punktu widzenia jest niski, szczególnie w kontekście małych zasobów gotówkowych.

Ogólne zadłużenie grupy kapitałowej nadal jest dość wysokie (66 proc. sumy bilansowej), aczkolwiek trzeba przyznać, że w skali rocznej się obniżyło (także kwotowo).

Rok 2017 przyniósł dodatnie wartości ROE i ROA (13 proc. i 3,4 proc.), gdy w latach 2015 i 2016 poziomy te były z natury rzeczy ujemne.

Co się tyczy samej spółki dominującej, to North Coast S.A. miała w 2017 roku przychody na poziomie 121,1 mln zł (+15,4 proc. r/r) i zarobiła na czysto ponad 6 mln zł. To duży postęp, biorąc pod uwagę, że w 2016 zysk netto był symbolicnzy (raptem 54 tys. zł). Zysk operacyjny wzrósł z 2,2 mln zł do 6,9 mln zł, natomiast ciekawe jest to, że przepływy operacyjne netto zmniejszyły się, choć pozostały dodatnie.

Tendencja na wykresie kursu akcji jest spadkowa - od czasu, gdy przetestowano 8,74 zł w listopadzie 2011. Był to kolejny atak na oporową okolicę, tym razem zakończony zdecydowanym niepowodzeniem, które przerodziło się w nową tendencję. Obecnie wsparcie można rozpoznać przy 5,78 - 5,82 zł. Wskaźnik CMO daje sygnał pro-sprzedażowy. Opory to 6,34 zł, 6,68 zł i 7 zł.

B. Garga