Wittchen - rozwój biznesu

Grupa Wittchen otworzyła w roku ubiegłym 8 nowych salonów sprzedaży detalicznej. Sieć liczy zatem już 88 stałych punktów: w tym 65 salonów, 19 outletów i 4 tzw. wyspy.

Co jeszcze ciekawego działo się w 2017 roku? Firma otworzyła sprzedaż internetową na Ukrainie i kontynuowała prowadzenie e-sklepów dla klientów z Niemiec i Rosji. Swoją drogą, przychody zagraniczne wzrosły w skali rocznej o niemal 70 proc., do 11 mln zł, co stanowi 5 proc. całkowitej sprzedaży skonsolidowanej.

Wittchen to przedsiębiorstwo, które powstało w roku 1990 z inicjatywy Jędrzeja Wittchena. Wciąż to on jest prezesem spółki. Co więcej, Jędrzej i Monika Wittchen kontrolują 76,06 proc. kapitału firmy i taki też odsetek głosów na WZ, głównie poprzez podmiot SIMEI Investments Ltd. Drobni inwestorzy mają 23,94 proc.

Wittchen produkuje i sprzedaje galanterię skórzaną dla kobiet i mężczyzn. To przede wszystkim o torebki, paski i portfele.

Spójrzmy na skonsolidowane rezultaty roczne:

W roku 2017 przychody grupy wzrosły o 26 proc., do kwoty 215 mln z. Wynik operacyjny zwiększył się o 38 proc., do 34,8 mln zł. Z tego powodu poprawiła się odpowiednia marża: rosnąc z 14,8 proc. do 16,2 proc. Nadal jednak jej poziom nie dorównał wartościom z lat 2014 - 2015.

Co do marży netto, to ta spadła (z 12 proc. do 10,2 proc.), bo zwyżka kwoty zysku była zbyt skromna.

Oczywiście pytać można nie tylko o zyski, ale i o gotówkę. Otóż pula środków pieniężnych w grupie radykalnie się obniżyła - z 47,8 mln zł do 8,9 mln zł. Przepływy operacyjne były wszelako dodatnie, to cieszy (wyniosły 23,4 mln zł, nawet więcej niż w 2016). Spadek gotówki to efekt ujemnych przepływów inwestycyjnych i finansowych. To jednak nie martwi nas. Bądź co bądź znaczy to, że grupa Wittchen: - spłaciła dużą kwotę kredytów i pożyczek (rzeczywiście, 25,4 mln zł); - wypłaciła dywidendy (poszło na to 15 mln zł); - nabyła aktywa trwałe (tak, na 20,5 mln zł).

Zresztą, zerknijmy na bilans:

Pokrycie zobowiązań krótkoterminowych środkami pieniężnymi bardzo spadło w skali rocznej (z 2,42 pkt do 0,26 pkt), ale też poprzedni poziom był nienaturalnie wysoki, a obecny można uznać za dość znormalizowany. Analogicznie rzecz się miała z płynnością bieżącą: tu doszło do redukcji z 5,7 pkt do 2,5 pkt, co przecież jest solidną wartością.

Grupa Wittchen wypełnia złotą regułę bilansową, tzn. kapitał własny przewyższa aktywa trwałe. Ma niskie zadłużenie: w proporcji do sumy bilansowej spadło r/r z 39 proc. do 32 proc.

Zwrot z kapitału (ROE) był nieznacznie słabszy niż w 2016, wyniósł 19,5 proc., a zwrot z aktywów okazał się nawet lepszy (11,9 proc.).

Kurs akcji zaczął intensywnie rosnąć w listopadzie 2017 roku, w szybkim tempie przechodząc drogę od wsparcia na 16,08 zł do szczytu na 23,30 zł. Szczyt ten osiągnięto 19 stycznia, potem przyszła przecena, po niej kolejny atak wzrostowy, a ostatecznie notowania się obniżyły. Kreślono już 18,65 zł, a obecnie mamy 19,30 zł.
 

Kamil Kiermacz