Polwax i jego wielka inwestycja
- Utworzono: piątek, 06, kwiecień 2018 02:42
W opinii Dominika Tomczyka, prezesa Polwaxu, rok 2017 był "kontynuacją kluczowych, historycznych decyzji podjętych w roku 2016". Mowa o strategicznej inwestycji, jaką jest budowa instalacji odolejenia rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.
Dlaczego mówimy o parafinie i olejach? Cóż, dlatego, że taki właśnie jest profil działalności Polwaxu. Asortyment to np. parafiny rafinowane i odwaniane oraz woski naftowe. Wyroby spółki wykorzystywane są w różnych segmentach przemysłu, a zatem przy produkcji nawozów, lakierów i farb, gumy czy papieru, jak również w przemyśle spożywczym i kosmetycznym. W gamie produktów mieszczą się też świece i znicze. Część tego typu produkcji prowadzona jest na zasadzie private tabel, tzn. pod markami własnymi zamawiających.
Wspomniana inwestycja kosztować będzie w sumie 160 mln zł, a jej generalnym wykonawcą jest Orlen Projekt. Dostawcą kluczowych urządzeń jest niemiecka firma ThyssenKupp Uhde Energineering Services GmbH.
W roku 2017 Polwax wygenerował przychody w kwocie 283,5 mln zł, a więc 96 proc. tego, co udało się osiągnąć w roku 2016. Obroty były jednak wyższe niż w latach 2014 - 2015.
Zyski nie były może same w sobie złe, niemniej kwotowo i w proporcji do obrotów gorsze niż w trzech latach poprzednich. Finalnie wykreowano na czysto 17,2 mln zł, tj. marżę 6,1 proc. (w 2016 było 7,1 proc., w 2015 natomiast 8,5 proc.). Marża operacyjna zeszła r/r z 9 proc. do 7,8 proc.
Dodajmy, że Polwaxowi ubyło środków pieniężnych, ich pula spadła z 2,35 mln zł do 1,82 mln zł, czego skutkiem była redukcja wypłacalności natychmiastowej z 5 proc. do 4 proc. Poziom ten wypada uczciwie uznać za niski.
Wskaźnik płynności bieżącej to 2,23 pkt, jest więc niezły. Budują go głównie należności bieżące (56 mln zł) i zapasy (41 mln zł). Swoją drogą: o ile należności r/r prawie się nie zmieniły, o tyle zapasy, mimo spadku przychodów, podniosły się o 20 proc., co przynajmniej z teoretycznego punktu widzenia nie jest właściwe.
Rotacja aktywów wszelako wzrosła - to generalnie dobry sygnał. Wskaźnik podniósł się z 2,1 pkt do 2,7 pkt. Liczymy go jako iloraz obrotów za dany rok i średniego stanu aktywów z tegoż roku.
Złota reguła bilansowa jest zachowana, to cieszy. Zadłużenie jest niskie: 34 proc. sumy bilansowej (co prawda nie dodaliśmy rezerw, z nimi i z rozliczeniami międzyokresowymi byłoby 39 proc.).
ROE i ROA - liczone jako iloraz zysku netto z roku oraz pozycji bilansowych z końca roku poprzedniego - spadły r/r, ostatecznie wyniosły 19,7 proc. i 12,3 proc.
Wykres w ostatnich miesiącach notował dość spore ruchy. Z jednej strony testowano rejon 10 zł, z drugiej (połowa stycznia 2018) generowano podejścia do 13,15 zł. Obecnie cena jest relatywnie niska, to ok. 10,25 - 10,60 zł. Można się doszukiwać sugestii pro-zakupowej na wykresie oscylatora CMO.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5872 gości