Bogdanka - kurs radykalnie w dół
- Utworzono: poniedziałek, 16, kwiecień 2018 17:46
Akcje LW Bogdanki zostały dziś na GPW bardzo silnie przecenione - aż o 7,5 proc., do kwoty 50,50 zł za sztukę. To niewątpliwie efekt dzisiejszego komunikatu zaprezentowanego przez spółkę.
Otóż była to informacja o wstępnych, jednostkowych wynikach finansowych za pierwszy kwartał roku 2018. Rezultaty zostały powszechnie uznane za słabe.
Spójrzmy:
Dane za I kw. 2018 mają, przypominamy, charakter szacunkowy. W każdym razie wynika z nich, że przychody obniżyły się do 95 proc. kwoty notowanej rok wcześniej w analogicznym okresie, tj. do 398 mln zł.
Redukcja zysków była znacznie silniejsza, co odbiło się bardzo niekorzystnie na rentownościach. I tak np. marża operacyjna osunęła się z 17,9 proc. do 6,4 proc. Kwotowo był to spadek z 75 mln zł do 25,6 mln zł. Finalny zarobek na czysto to z kolei 20,9 mln zł (rentowność 5,2 proc., w I kw. 2017 notowano 12,3 proc.).
Wolumen produkcji był niższy od zakładanego, co wynikało głównie z "trudności natury geologicznej i hydrogeologicznej". W ten sposób spadła produkcja węgla handlowego. Dopiero w końcówce lutego usunięto te trudności, tak więc w marcu produkcja prowadzona była już zgodnie z planem. Nie wystarczyło to jednak, by nadrobić wcześniejsze niedociągnięcia.
W księgach ujęto prócz tego wynik ostatecznego rozliczenia ugody pomiędzy Bogdanką a konsorcjum Mostostal Warszawa i Acciona Infraestructuras. Wpływ tego rozliczenia na rezultat netto był dodatni - wyniósł aż 25,4 mln zł. To jednak oznacza, że gdyby nie ów bonus, to faktyczny rezultat za I kw. 2018 miałby charakter straty na poziomie 4,5 mln zł.
Zarząd przyznaje, że rezultaty są dość słabe, w szczególności zaś odbiegają od oczekiwań rynkowych. Tym niemniej zarząd podtrzymuje całoroczny plan produkcyjny, wynoszący co najmniej 9 mln ton. Tymczasem produkcja za I kw. 2018 to 2,09 mln ton.
Zerknijmy na wykres kursu:
Dziś w minimum notowano nawet 49,20 zł, choć finał rozegrano na 50,50 zł. Dołek z 28 marca to 44,70 zł. Jesteśmy zatem znacznie powyżej tej wartości, ale też i poniżej szczytu 57,10 zł, który wypracowano 9 kwietnia. Zresztą, tak czy inaczej wykres od połowy lutego porusza się na niskich poziomach. Oscylator CMO zbliża się do sygnału pro-sprzedażowego.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5804 gości