Sanwil - na plusie przy niższych obrotach
- Utworzono: poniedziałek, 30, kwiecień 2018 08:34
Sanwil to przedsiębiorstwo z branży przemysłu lekkiego. Istnieje od prawie 40 lat i ma obecnie w swoim asortymencie cztery zasadnicze linie produktowe.
Pierwsza to materiały tapicerskie. Mogą być one stosowane do mebli różnego typu - takich jak np. sofy, fotele (w tym biurowe) czy krzeszła. Ważnym zagadnieniem jest tapicerka samochodowa.
Kategoria druga to materiały medyczne - np. przeciwodleżynowe pokrycia materacy szpitalnych czy podkłady higieniczne. W dziale trzecim mamy produkty specjalistyczne (techniczne tkaniny plandekowe, otuliny termoizolacyjne oraz materiały, z których wykonuje się odzież ochronną).
Ostatnia grupa to oferta dla producentów obuwia letniego i zimowego: materiały, które stosuje się przy produkcji butów.
Sanwil Holding S.A. tworzy grupę kapitałową wraz z następującymi spółkami zależnymi:
- Sanwil Polska sp. z o.o.
- Polski Fundusz Pożyczkowy sp. z o.o.
- Medico sp. z o.o.
- Draszba Distribution sp. z o.o. w likwidacji
- Strążyska sp. z o.o. sp. kom.
Zerknijmy teraz na skonsolidowane rezultaty finansowe grupy Sanwil za lata 2016 i 2017:
Rok 2016 był poniekąd słaby, bo zakończył się stratami na pozycjach EBITDA, operacyjnej i netto. Na przykład operacyjnie biznes znalazł się 1,7 mln zł poniżej zera. Ujemna marża na tym poziomie wyniosła -3,2 proc.
W roku 2017 sytuacja zmieniła się w ciekawy sposób. Z jednej strony spadły przychody - i to radykalnie, do 33,3 mln zł, czyli do 62 proc. sumy z 2016. Z drugiej strony, udało się wyjść na plus z tymi wynikami, które poprzednio były ujemne. Zysk netto wyniósł 735 tys. zł, czyli jego rentowność wyniosła 2,21 proc.
Zwróćmy uwagę na zysk brutto ze sprzedaży, czyli ten najbardziej podstawowy wynik. Kwotowo uległ dużej redukcji, ale marża zmieniła się relatywnie skromnie (co prawda na niekorzyść: zeszła z 23,8 proc. do 20,4 proc.).
Przychody obniżyły się zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami. Powiedzmy tu, że 82,4 proc. obrotów dał nasz kraj, 13,6 proc. inne kraje UE, a 4 proc. Rosja, Ukraina i Białoruś.
W czym upatrywać przyczyn owej redukcji? Czytamy, że grupa prowadziła dystrybucję obuwia, a to poprzez podmiot Draszba S.A. Temat ten się zakończył, wygasła bowiem umowa dystrybucyjna. W 2016 obroty Draszby opiewały na ok. 16,6 mln zł, rok później tego efektu zabrakło.
Są też inne powody: np. słaba sytuacja gospodarcza rynków wschodnich, utrzymująca się co najmniej od czasu wybuchu konfliktu o Donbas.
Można zapytać, co z gotówką czy np. wskaźnikami bilansowymi. Spójrzmy na skonsolidowane aktywa i pasywa:
W ciągu roku obniżyły się aktywa obrotowe (z 33,7 mln zł do 28,2 mln zł). Dobre wrażenie robi jednak fakt, iż grupie przybyło gotówki: jej pula zwiększyła się 3,6 razy. Na koniec 2017 było to już prawie 7,25 mln zł. Suma ta niemal równoważyła zobowiązania krótkoterminowe - co nie jest konieczne, niemniej o bezpieczeństwie świadczy dobrze.
Wypada powiedzieć, że dodatnie były nie tylko przepływy wzięte razem, ale i same operacyjne (+2,38 mln zł). To postęp w relacji do roku 2016, gdy działalność operacyjna dała przepływy ujemne.
Grupa zanotowała niewielkie dodatnie przepływy inwestycyjne (587 tys. zł). Z jednej strony zainwestowała w długoterminowe aktywa finansowe, z drugiej zaś inne tego typu aktywa zbyła lub miała z ich tytułu inne wpływy. Dodatnie były też przepływy z działalności finansowej.
Grupa Sanwil zachowuje złotą regułę, czyli kapitał własny przewyższa aktywa trwałe, co jest dobre. Wysoko stoi wskaźnik płynności bieżącej: r/r postąpił naprzód z 2 pkt do 3,7 pkt. Stało się tak z powodu spłaty dużej części zobowiązań krótkoterminowych.
W ogóle zresztą zobowiązania się obniżyły - zarówno kwotowo, jak i w stosunku do sumy bilansowej. W tym drugim ujęciu doszło do spadku z 39 proc. do 17 proc.
ROE i ROA wyszły oczywiście na plus, choć nie były szczególnie wysokie: 2,03 proc. i 1,24 proc.
Sama spółka dominująca wypracowała w roku ubiegłym 3,8 mln zł przychodów, miała 790 tys. zł straty operacyjnej oraz 1,62 mln zł zysku netto.
Popatrzmy na wykres kursu:
W połowie września 2016 notowania zeszły do 0,48 zł. Następnie przyszło przesilenie, powstał trend wzrostowy, który w jakimś sensie trwał do początku roku 2018. Faktem jest jednak, że już latem 2017 przybrał on formę konsolidacji. Zresztą, najnowsze miesiące to już faza ostrej przeceny. Na razie broni się jeszcze poziom 0,63 zł jako ograniczenie spadków.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5774 gości