Ergis prezentuje dane

Grupa Ergis ma dwa formalnie wyróżnione segmenty działalności. Pierwszy to wyroby opakowaniowe i mieszczą się w nim opakowania przemysłowe (np. folie stretch, taśmy PET czy folie termokurczliwe PVC), twarde folie opakowaniowe i opakowania drukowane. Segment drugi to szeroko pojęte wyroby pozostałego przeznaczenia, a ściślej: folie miękkie PVC, granulaty PVC, płatki PET... i wszelkie inne wyroby, towary tudzież usługi, jakie mogą się pojawić.

W ogólności jest to więc przedsiębiorstwo z branży tworzyw sztucznych, bez wątpienia. Jego struktura kapitałowa wygląda tak (wedle najnowszego raportu okresowego):

Tak natomiast prezentuje się aktualna struktura akcjonariatu:

Przypomnijmy wyniki grupy Ergis z lat 2009 - 2017:

Raptem dwa razy biznes znalazł się na minusie - i to tylko netto; były to lata 2011 i 2015. W 2017 uzyskano przychody w rekordowej kwocie 750 mln zł, co zresztą oznaczało r/r wzrost o 7,8 proc. Zyski były jednak nieco słabsze niż rok wcześniej, np. wynik netto zszedł z 35,5 mln zł do 33,5 mln zł, co obniżyło trochę odpowiednią marżę (z 5,1 proc. do 4,5 proc.).

Ale to już przecież historia, czyż nie? Firma właśnie zaprezentowała najnowsze rezultaty, te z I kw. 2018. Spójrzmy:

Przychody za badany okres to 191,2 mln zł. W stosunku rocznym powiększyły się o 4,3 proc. Wyniki wszelako osłabiły się: np. operacyjny aż o 1/3, schodząc do 7,58 mln zł.

Z drugiej strony, nie samym zyskiem spółka żyje. Ba, może nawet bardziej żyje realną gotówką. Otóż w I kw. 2018 zanotowano dodatnie przepływy operacyjne, mianowicie 3,07 mln zł netto. To cieszy, bo rok wcześniej w analogicznym okresie przepływy te, mimo wyższego zysku, były ujemne (-2,6 mln zł).

Tak czy inaczej, finalny cash-flow za I kw. 2018 (łącznie operacyjny, inwestycyjny i finansowy), był ujemny - niemniej podobnie było w I kw. 2017. Teraz i tak jest lepiej, bo np. wypłacalność natychmiastowa to 9 proc., gdy 31 marca 2017 notowano 4 proc.

Oba segmenty, o których była mowa, wygenerowały zysk, przy czym w pozostałych wyrobach, tj. segmencie drugim, było to jedynie 157 tys. zł (przy 33,4 mln zł przychodów).

Płynność bieżąca przez kwartał nieco spadła, ale r/r wzrosła z 1,26 pkt do 1,35 pkt. Ogólne zadłużenie jest na poziomie 58 proc. - można uznać, że dość standardowym (wskaźnik zadłużenia kapitału własnego to w takim układzie 1,40 pkt).

ROE i ROA liczymy jako iloraz zysku netto za dany okres i pozycji bilansowej z końca poprzedniego roku kalendarzowego (co obrazuje zysk uzyskany dzięki zainwestowaniu u progu okresu określonych aktywów lub kapitału). Otóż w takim ujęciu wyniki za I kw. 2018 to 2,5 proc. i 1,1 proc., gorsze niż rok wcześniej - co nie dziwi przy obniżonym wyniku netto. Ale, jak już wspomnieliśmy, trzeba patrzeć także (zwłaszcza?) na przepływy operacyjne.

A tak można zobrazować handel papierami na GPW:

Trend jest niestety spadkowy, zarówno w ujęciu długoterminowym, począwszy od maja 2017 (test maksimów na 6,65 zł), jak i kilkumiesięcznym. Co prawda nie jesteśmy teraz przy ostatecznych minimach, bo te w obecnej fazie zakreślono pod koniec kwietnia (3,61 zł), ale i tak trudno mówić o jakiejś ewidentnej aprecjacji. Kurs oscyluje przy 4 zł, opory to w takim razie 4,13 zł, 4,40 zł i 4,50 zł. Wyżej mamy 4,78 zł.

B. Garga