Gobarto z nowym segmentem
- Utworzono: wtorek, 15, maj 2018 22:26
Grupa Gobarto dawniej znana była jako Polski Koncern Mięsny Duda. W swojej branży to jedno z większych i lepiej rozpoznawalnych polskich przedsiębiorstw. Działalność tego organizmu zasadniczo obejmuje cztery aspekty, w najnowszym raporcie kwartalnym ujęte tak:
- chów i hodowla świń
- produkcja mięsa wieprzowego
- produkcja konserw i przetworów z mięsa oraz podrobów
- sprzedaż (hurtowa) mięsa.
Grupa jest dość rozbudowana, nie będziemy tu przytaczać w szczegółach jej konstrukcji. Zajmiemy się raczej najnowszymi rezultatami finansowymi. Zacznijmy od tych z lat 2015 - 2017, skonsolidowanych:
W roku ubiegłym przychody solidnie wzrosły, mianowicie o 22 proc., do kwoty 1,77 mld zł. Wynik operacyjny wzrósł o 12,8 proc., tak więc ostatecznie odpowiadająca mu rentowność trochę spadła - z 2,43 proc. do 2,26 proc. Na czysto udało się zarobić 21 mln zł, 85 proc. tego, co w 2016.
A oto i pierwsze trymestry lat 2016 - 2018:
Obrót za styczeń, luty i marzec 2018 to 551,1 mln zł. W stosunku rocznym podniósł się o 38,6 proc., tak więc cokolwiek impoująco. Znamienne jest to, że w rozpisce przychodów pojawił się nowy segment, mianowicie Przetwórstwo: dał on 142,3 mln zł. Pozostałe to mięso i wędliny (+11,7 proc. r/r, jeśli chodzi o zysk), trzoda chlewna (tu przychody się skurczyły), zboża (marginalny) i działalność pozostała (w I kw. 2018 było tu 9,26 mln zł).
Segment przetwórczy, mimo wysokich przychodów, dał finalnie (niewielką) stratę, podobnie jak aktywność pozostała i zboża. Pozostałe dwa działy wygenerowały zyski, przy czym ich faktyczny ciężar spadł na bazowy segment mięsa i wędlin.
O dziale przetwórczym trzeba jeszcze rzec parę słów. Mianowicie znalazł się on w Gobarto za sprawą grupy Silesia, którą przejęto w grudniu roku 2017. Zakłady Mięsne Silesia to "jedna z największych firm na polskim rynku przetwórstwa mięsnego", jak czytamy w raporcie.
Wynik operacyjny grupy Gobarto za I kw. 2018 to 14,43 mln zł, co dało marżę 2,62 proc. Rok wcześniej była wyższa (3,4 proc.) - zysk był niemal taki sam, ale przy znacznie niższych obrotach.
Uzyskano 8,06 mln zł zysku netto, tj. równowartość 1,5 proc. przychodów. Znów: lepiej niż dwa lata wcześniej, gorzej niż przed rokiem.
W I kw. 2018 grupie ubyło środków pieniężnych - ich pula przez 3 miesiące zmniejszyła się z 62 mln zł do 36,5 mln zł. Wypłacalność natychmiastowa spadła z 11 proc. do 7 proc., płynność bieżąca jednak wzrosła (z 0,64 pkt do 0,71 pkt). Nie zmienia to faktu, że spadła w skali rocznej (zresztą podobnie jak pokrycie zobowiązań krótkoterminowych gotówką), a poza tym jest sama w sobie niska. Aktywa obrotowe nie przewyższają zadłużenia bieżącego. Tak nie powinno być na dłuższą metę.
Inny mankament to brak złotej reguły bilansowej: kapitał własny pokrywa tylko 2/3 aktywów trwałych. Ogólne zadłużenie nie jest bardzo niskie, ale na szczęście nie można go też nazwać dramatycznie wysokim: 61 proc. pasywów. Ma ono wszelako w 5/6 krótki termin wymagalności.
Spójrzmy na wykres notowań:
Z jednej strony mamy trend wzrostowy - po minimach z końca 2017, z października i końca grudnia, a następnie z finału marca 2018. Z drugiej strony widzimy korektę, w pewnym sensie trend spadkowy, wszczęty w lutym 2018. Ostatnio zakres wahań to 8,70 - 9,20 zł. Wskaźnik %R zszedł w obszar wyprzedania, co pozwala mniemać, że niedługo pojawi się sygnał pro-zakupowy. Sesja z 15 maja była wszelako nieco zniżkowa.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5796 gości