Przed nami Tarczyński
- Utworzono: czwartek, 17, maj 2018 14:15
Tarczyński to przedsiębiorstwo z branży mięsnej - tak jak Henryk Kania, Gobarto czy Indykpol. Znane marki tego emitenta to np. Sucha Krakowska, Kurczak Gotowany, Szynka Z Kotła, Sucha Myśliwska, Kabanosy Wieprzowe Extra i Exclusive czy Parówki z Szynki.
Do grupy kapitałowej, oprócz jednostki dominującej Tarczyński S.A., należą jeszcze Tarczyński Marketing sp. z o.o. oraz Tarczyński Deutschland GmbH.
W roku 2016 84 proc. wpływów ze sprzedaży (skonsolidowanych) wypracowano w Polsce, a tylko 16 proc. poza jej granicami. Rok później udział eksportu wzrósł do 20,8 proc., ale nie kosztem przychodów krajowych, ponieważ obrót powiększył się w obu obszarach.
Inna ciekawa informacja to ta, że blisko 23 proc. obrotów w minionym roku grupa Tarczyński uzyskała dzięki sprzedaży prowadzonej do sklepów sieci Lidl.
W każdym razie spójrzmy na wyniki skonsolidowane z roku 2017 (czyli najnowsze, jakimi dysponujemy):
Rok 2017 pozwolił uzyskać przychody w kwocie 732,8 mln zł, tzn. większe o 13 proc. niż rok wcześniej. W skali dwuletniej dynamika to 35,2 proc.
Zysk netto za rok 2017 to 23,4 mln zł, w stosunku rocznym powiększył się 2,4 razy, czyli bardzo wymownie. W związku z tym rentowność wzrosła z 1,5 proc. do 3,2 proc. (choć w 2015 była jeszcze wyższa: 3,7 proc.).
Podobnie podsumować można marżę operacyjną: teraz 5 proc., w 2016 tylko 3 proc., w 2015 niemal 6 proc.
Tak czy inaczej, marże Tarczyńskiego za rok 2017 były znacznie lepsze niż poziomy, które uzyskały Indykpol i Gobarto.
Skonsolidowane przepływy operacyjne netto wyniosły 88,8 mln zł - były więc, podobnie jak zysk netto, grubo ponad 2 razy większe niż w 2016.
Spójrzmy na pozycje bilansowe:
Aktywa trwałe pod koniec 2017 to 357 mln zł, obrotowe to 162,4 mln zł. Złota reguła bilansowa z pewnością nie jest spełniona: kapitał własny pokrywa tylko 46 proc. aktywów trwałych, mniej niż w Gobarto czy Indykpolu.
Wskaźnik płynności bieżącej, podobnie jak w dwóch wspomnianych grupach, jest niższy niż 1 pkt. Innymi słowy, aktywa obrotowe nie przewyższają zobowiązań krótkoterminowych, co nie jest właściwe. Raczej niska jest też wypłacalność natychmiastowa: ok. 10 proc., chwilami mniej.
Rotacja aktywów utrzymała się na poziomie zbliżonym do tego z 2016, a ogólne zadłużenie to nadal prawie 70 proc. Daje to 2,2 pkt na pozycji wskaźnika zadłużenia kapitału własnego. To nie są bardzo złe wyniki, ale wstępnie powinny niepokoić. W każdym razie byłoby dobrze, gdyby udział zadłużenia nie rósł już w znaczący sposób.
ROE i ROA za rok 2017 wypadły bardzo elegancko: 16 proc. i 4,9 proc. Liczymy je jako ilorazy zysku netto za dany okres i pozycji bilansowej z końca roku poprzedniego.
Ostatnia rzecz to wykres:
W finale października 2017 zakreślono dołek na 9,31 zł, potem powstał mocny trend wzrostowy, który pod koniec lutego 2018 przerodził się w konsolidację. Mimo tego na przełomie kwietnia i maja zanotowano nagłą aprecjację i test poziomu 15 zł. Potem kurs opadł i znów wzrósł, wskaźnik MTM2 zbliża się do sygnału pro-zakupowego.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5739 gości