Wittchen - mocne punkty programu

Wittchen to polskie przedsiębiorstwo, które produkuje i sprzedaje galanterię skórzaną dla kobiet i mężczyzn. Przede wszystkim chodzi tu o torebki, paski i portfele, formalnie też np. o obuwie i inne artykuły.

Firma powstała w roku 1990 z inicjatywy Jędrzeja Wittchena. To właśnie on nadal jest prezesem spółki. Co więcej, Jędrzej i Monika Wittchen kontrolują 76,06 proc. kapitału firmy i taki też odsetek głosów na WZ, głównie poprzez podmiot SIMEI Investments Ltd. Drobni inwestorzy mają 23,94 proc.

Do grupy kapitałowej należy pięć jednostek zależnych: Wittchen Premium sp. z o.o., Wittchen Premium sp. z o.o. sp. kom., Wittchen Premium sp. z o.o. sp. kom.-akc., JR Wittchen Premium sp. z o.o. oraz Wittchen GmbH.

Jeśli chodzi o pierwszy trymestr roku 2018, to zarząd wymienia kilka istotnych punktów (pozytywnych). Na przykład sprzedaż wzrosła o 18 proc. r/r, osiągając poziom 43,3 mln zł (w ujęciu skonsolidowanym). Wzrost przychodów był nawet bardziej dynamiczny od wzrostu powierzchni handlowej - co było rezultatem, jak czytamy, "zwiększenia sprzedaży w sklepach porównywalnych i wzrostu sprzedaży w kanale internetowym".

Udało się poprawić marżę brutto na sprzedaży (o 3,3 punkty proc.), zaś EBITDA zwiększył się o 1/3 w stosunku rocznym, bo o takim mówimy. Widzimy te fakty poniżej:

Przychody na poziomie 43,3 mln zł zwiększyły się w skali rocznej o 18 proc., jak już pisaliśmy - i osiągnęły poziom 43,3 mln zł. W miejsce straty netto (w I kw. 2017 opiewającej na 1,46 mln zł) wypracowano 2,68 mln zł na czysto. Czyli równowartość 6,2 proc. obrotów.

Na koniec marca 2018 grupa Wittchen miała 90 punktów sprzedaży, przy czym w samym I kw. 2018 otworzyła dwa nowe salony. Rok wcześniej punktów było 80. Rozwijany jest też handel na Ukrainie, w Rosji i w Neimczech. Przychody zagraniczne zwiększyły się imponująco - o 45 proc. r/r. Eksport dał 6 proc. całych przychodów.

Przypomnijmy wyniki skonsolidowane z lat 2014 - 2017:

Lata 2014 - 2017 obyły się bez strat, przy czym wysokie marże udało się wypracować zwłaszcza w latach 2014 - 2015. W 2017 rentowność operacyjna poprawiła się r/r (z 14,8 proc. do 16,2 proc.), podobnie rzecz się miała z marżą EBITDA, natomiast rentowności brutto na sprzedaży i netto nieco spadły. Finalny zarobek za rok ubiegły to 21,9 mln zł.

Popatrzmy na dane bilansowe:

Pod koniec marca 2018 aktywa trwałe opiewały na 89,7 mln zł, obrotowe na 78,4 mln zł. Zadłużenie stanowiło 27 proc. pasywów, czyli było dość niskie, w szczególności spadło r/r o 11 punktów procentowych. Wynikało to głównie z redukcji zobowiązań długoterminowych (zapewne lepiej ocenilibyśmy odwrotną roszadę, redukcję długów bieżących - nawet kosztem ew. zwyżki długoterminowych).

Ostatecznie jednak nie ma żadnego problemu z zadłużeniem, dobrze wygląda też płynność bieżąca (3,23 pkt). Złota reguła bilansowa jest wypełniona, bo kapitał własny z naddatkiem pokrywa aktywa trwałe.

Zasoby gotówki były nie tak dawno bardzo wysokie - pod koniec marca 2017 opiewały na 44,5 mln zł. Potem silnie się skurczyły - do grudnia 2017 było już tylko 8,8 mln zł. W I kw. 2018 gotówki raz jeszcze ubyło, przy czym niepokoić może to, że ujemne były przepływy operacyjne. Wyniosły -3,63 mln zł (rok wcześniej -1,53 mln zł).

Spójrzmy teraz na wykres kursu akcji:

W listopadzie 2017 notowania odbiły się od wsparcia na 16,08 zł. Uformował się kanał wzrostowy, osiągnięto 23 - 23,30 zł, po czym kurs poszedł na południe. Najnowszy sygnał oscylatora STS jest pro-sprzedażowy. Wsparcia to 19 zł i 18,55 zł, opory to 21 zł i 21,40 zł. 

Adam Witczak