Sanwil - kwestia przychodów
- Utworzono: poniedziałek, 11, czerwiec 2018 08:47
Przed nami Sanwil - przedsiębiorstwo z obszaru przemysłu lekkiego. Działa od niemal 40 lat i aktualnie prowadzi cztery linie produktowe. Pierwsza to materiały tapicerskie. Wykorzystywane są w meblach różnego rodzaju - takich jak np. sofy, fotele (w tym biurowe) czy krzeszła. Ważnym tematem jest tapicerka samochodowa.
Grupa druga to materiały medyczne - np. przeciwodleżynowe pokrycia materacy szpitalnych czy podkłady higieniczne. Na linii trzeciej mamy produkty specjalistyczne (techniczne tkaniny plandekowe, otuliny termoizolacyjne oraz materiały, z których wykonuje się odzież ochronną). Czwarty segment to asortyment dla producentów obuwia letniego i zimowego: materiały, które stosuje się przy produkcji butów.
Sanwil Holding S.A. tworzy grupę kapitałową wraz z następującymi spółkami zależnymi:
- Sanwil Polska sp. z o.o.
- Polski Fundusz Pożyczkowy sp. z o.o.
- Medico sp. z o.o.
- Draszba Distribution sp. z o.o. w likwidacji
- Strążyska sp. z o.o. sp. kom.
Przychody grupy Sanwil za I kw. 2018 roku (skonsolidowane) wyniosły 7,44 mln zł. To niestety tylko 71,6 proc. kwoty, którą wypracowano rok wcześniej w analogicznym okresie. Zatem skala działalności się skurczyła, sprzedaż spadła. Spójrzmy:
Widzimy też inne zmiany o niekorzystnym charakterze. Dla przykładu, wynik brutto na sprzedaży obniżył się w taki sposób, że jego marża spadła z 21,1 proc. do 17,8 proc. Znacząco obniżyły się też rentowności EBITDA i netto - ta ostatnia zeszłą z 8,8 proc. do mniej niż 1 proc. Zysk na czysto opiewał raptem na 72 tys. zł.
Głównym mankamentem zdaje się jednak być strata poniesiona na poziomie operacyjnym. Wyniosła 210 tys. zł, co oznacza, że pochłonęła równowartość 2,8 proc. wypracowanych przychodów.
Wszystko to trzeba jednak trochę zniuansować. Otóż wspomniana redukcja obrotów wynikała przede wszystkim z tego, że w badanym okresie nie notowano już przychodów z dystrybucji obuwia. W I kw. 2017 z tego tytułu wypracowano 3,34 mln zł obrotów - i 103 tys. zł zysku. Działalność została ograniczona do obszaru wyrobów powlekanych. Tu przychody były mniej więcej takie jak rok wcześniej, a nawet nieco wyższe - o 3 proc.
Co się tyczy kwestii eksportu, to w Polsce wypracowano 83 proc. wpływów ze sprzedaży wyrobów powlekanych, poza Polską głównym obszarem są rynki unijne. Rosja i Ukraina mają znaczenie marginalne.
W kontekście powyższych rozważań wypada rzec parę słów także i o danych z bilansu:
Suma bilansowa pod koniec marca 2018 to 54,5 mln zł. Z tej kwoty 52,3 proc. to aktywa obrotowe. W ich puli prym wiodą zapasy (8,6 mln zł), istotne są też pozostałe aktywa finansowe (7,1 mln zł). Majątek trwały jest w zasadniczej mierze majątkiem rzeczowym.
Po stronie pasywów zobowiązania to mniej niż 1/5 całej puli, tak więc widać, że Sanwil stawia na samodzielne finansowanie. Wskaźnik płynności bieżącej prezentuje się bardzo dobrze (3,33 pkt), zachowana jest złota reguła bilansowa, a do tego grupa ma spore zasoby gotówki - ostatnio pokrywające 3/4 długów krótkoterminowych.
Ostatecznie więc można powiedzieć, że wskaźniki bilansowe Sanwilu są całkiem przyzwoite, co stanowi pewnego rodzaju poduszkę bezpieczeństwa. Ostatecznie nie jest przecież powiedziane, że I kw. 2018 to zapowiedź długofalowego osłabienia - nawet jeśli pod pewnymi względami budzi on niepokój. Dla przykładu, choć grupa ma sporo środków pieniężnych, to jednak cash-flow za badany okres był ujemny, w szczególności na poziomie operacyjnym.
Przypomnijmy wyniki z lat 2016 - 2017:
Spadek przychodów w roku 2017 - do 62 proc. kwoty z 2016, tj. do 33,3 mln zł - to właśnie efekt opisanego wcześniej zakończenia rozprowadzania obuwia (poprzez podmiot Draszba S.A.). Umowa dystrybucyjna wygasła. W roku 2016 obroty spółki Draszba wyniosły 16,6 mln zł, w 2017 (oraz w 2018, rzecz jasna) tego bonusu już nie ma. Z drugiej strony, warto zauważyć, że rok 2017 był bardziej udany od 2016. Nie odnotowano żadnych strat, na czysto udało się zarobić 735 tys. zł.
Głównym akcjonariuszem Sanwilu jest VALUE FIZAN, który posiada 66 proc. w kapitale i głosach. A wykres kursu papierów na GPW wygląda jak poniżej:
W październiku 2017 testowano jeszcze 0,94 zł w roli oporu. Potem notowania zaczęły schodzić niżej, a proces ten przyspieszył w marcu. W maju kurs schodził nawet do 0,59 zł. Od tego czasu poprawa jest niewielka, próbowano skoku do 0,67 zł, ale trudno na razie mówić o klarownej zmianie tendencji. Sygnał pro-zakupowy wskaźnika MACD został już tak naprawdę zrealizowany.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5765 gości