Mostostal Płock - powody aktualnej sytuacji

Mostostal Płock definiuje swoją działalność - w największej ogólności - jako specjalistyczne usługi budowlano-montażowe. Taka była aktywność przedsiębiorstwa w I kw. 2018 roku. Zarząd zapewnia nas, że firma z sukcesami pracuje nad pozyskiwaniem kolejnych zleceń, które pozwolą w pełni wykorzystać posiadane moce przerobowe.

W praktyce oferta Mostostalu Płock to przede wszystkim budowa rozmaitego typu zbiorników tudzież urządzeń i konstrukcji metalowych. Ważnym klientem jest PKN Orlen, ale z usług firmy korzystały też np. Lotos czy Elektrobudowa.

Pierwszy kwartał 2018 roku wyglądał (na tle rezultatów z lat ubiegłych) następująco:

Przychody za styczeń, luty i marzec 2018 to 15,8 mln zł. W skali rocznej znacząco się obniżyły, mianowicie do 2/3 poprzednio notowanej sumy. Pogorszyły się też zyski. Były one słabe także na tle lat ubiegłych - mimo że w trymestrach otwierających lata 2013 i 2016 też kreślono straty.

Z drugiej strony, w I kw. 2017 zanotowano 1,08 mln zł zysku operacyjnego i 814 tys. zł na czysto. Tymczasem w tym roku mamy na tych pozycjach 6,4 mln zł straty operacyjnej i podobną kwotę netto na minusie. Daje to marże rzędu ok. 40 proc., tyle że ujemne.

W ogóle zresztą lata 2016 - 2017 nie były najlepsze dla firmy. Spójrzmy:

Patrzymy na minionych dziewięć lat. Raptem pięć razy notowano wyniki dodatnie. W latach 2011, 2013, 2016 i 2017 przedsiębiorstwo lokowało się poniżej zera. W roku ubiegłym na czysto straciło prawie 10 mln zł, tj. równowartość 9,6 proc. przychodów. Ujemna marża operacyjna za rok 2016 to -4,4 proc., za 2017 to już -8,5 proc. Przychody obniżyły się r/r o ponad 5 proc.

Spójrzmy na pozycje bilansowe:

Aktywa trwałe to prawie 18,7 mln zł. Majątek obrotowy to 32 mln zł. Zadłużenie jest dość wysokie - to blisko 70 proc. sumy bilansowej. Tym bardziej niepokoi fakt, że owe zadłużenie wzrosło (w proporcji do całości pasywów) zarówno k/k, jak i r/r.

Złota reguła bilansowa już nie jest zachowana, to też nie jest dobre. Wskaźnik płynności bieżącej rok temu był niezły (1,72 pkt), teraz jest słaby (1,14 pkt). Kwartalny wskaźnik rotacji aktywów też się obniżył, mianowicie z 0,32 pkt do 0,28 pkt.

O wypłacalności natychmiastowej trudno mówić: Mostostal Płock prawie nie ma gotówki. Ściślej, ostatnio były to 102 tys. zł.

ROE i ROA liczymy podobnie jak rotację aktywów, tzn. w odniesieniu do średnich pozycji aktywów / pasywów za dany okres. W tym kwartale wskaźniki te wyniosły -34 proc. i -11,5 proc., były więc bardzo słabe. Rok wcześniej notowano wartości dodatnie.

Jak zarząd tłumaczy stratę operacyjną? Strata ta została spowodowana w głównej mierze niższą niż w analogicznym okresie roku ubiegłego sprzedażą oraz zakończeniem kilku kontraktów na mniejszej niż przewidywana marży. Czytamy też, że przesuwające się w czasie, niezależnie od emitenta, rozpoczęcie prac w związku z podpisanymi umowami nie pozwoliło na osiągnięcie takiego poziomu przychodów ze sprzedaży, który zrekompensowałby niższe marże na zakończonych kontraktach.

Mimo że zadłużenie jest dość wysokie, a wypłacalność i płynność niskie, to jednak zarząd zapewnia, że Mostostal utrzymał płynność finansową na bezpiecznym poziomie. W razie czego firma "ma możliwość korzystania z kredytów w ramach podpisanych z bankami umów.

Generalny trend na wykresie jest zniżkujący. Wiosną 2017 roku notowano szczyt w pobliżu 16,80 zł, od tego czasu akcje zasadniczo tanieją. Niedawno cena otarła się o 8 zł, ten poziom można w przybliżeniu uznać za główne wsparcie. Opory to ok. 8,70 zł (właśnie testowany), 8,90 zł, 10 zł czy 10,25 zł. Co ciekawe, na wykresie wskaźnika RSI można się od przełomu kwietnia i maja doszukiwać dywergencji - maksima i minima cenowe na ogół się obniżały, RSI idzie w górę. To jednak za mało, by mówić już teraz o rozbiciu trendu, choć oczywiście można żywić pewne nadzieje.

B. Garga