Eurotel w starciu z fiskusem
- Utworzono: środa, 18, lipiec 2018 07:54
Eurotel opublikował niepokojący komunikat dotyczący wyników kontroli celno-skarbowej za rok 2013. W grę wchodzi kwota większa niż dwa i pół miliona złotych.
Rok 2013 to przeszłość, zdawałoby się, dość daleka - ale dla Urzędu Celno-Skarbowego to jak dzień dzisiejszy. Kontrola przezeń prowadzona dotyczyła "rzetelności deklarowanych podstaw opodatkowania oraz prawidłowości obliczania i wpłacania podatku od towarów i usług VAT przez spółkę za okres od stycznia 2013 roku do grudnia 2013 roku". Urząd zarzucił Eurotelowi, że "kwoty podatku VAT naliczonego, zawarte w fakturach zakupu wskazanych w protokole dotyczących zakupu towarów wrażliwych, nie stanowią podstawy do obniżenia podatku należnego".
Co to oznacza? Otóż okazuje się, że emitent może zostać zobowiązany do zapłaty nienależnie naliczonego podatku VAT na kwotę 2,04 mln zł. Ale do tego dochodzą jeszcze odsetki: szacowane na 600 tys. zł. Razem to ponad 2,6 mln zł.
Nie jest to może kwota monstrualnie wysoka, ale też nie błaha. Roczne przychody Eurotelu za rok ubiegły (skonsolidowane) to np. 341,6 mln zł, ale zysk netto to jedynie 11,6 mln zł. Pod koniec marca grupa posiadała 16,7 mln zł środków pieniężnych. Sama jednostka dominująca miała np. 48 mln zł kapitału własnego oraz 16,5 mln zł gotówki.
Emitent naturalnie nie zgadza się z opinią Urzędu i podejmie stosowne kroki w celu zmiany sytuacji. My tymczasem przypomnijmy, czym jest Eurotel i jak sobie radził w ostatnich czasach.
Eurotel prowadzi sieć salonów sprzedaży, w których można skorzystać z oferty operatorów telefonii komórkowej i telewizji cyfrowej. Mowa o T-Mobile, PLAY i nc+.
Firma działa od ponad 20 lat - w roku 1996 była jednym z pierwszych podmiotów wprowadzających w Polsce technologię GSM. Poza prowadzeniem salonów telekomunikacyjnych Eurotel ma też - bardzo istotną dla przychodów - sieć sklepów marki iDream, w których oferowane są produkty firmy Apple.
Obecnie Eurotel to grupa kapitałowa, do której należą podmioty zależne:
- Viamind sp. z o.o. (sprzedaje produkty i usługi PLAY)
- 2Way sp. z o.o.
- Soon Energy Poland sp. z o.o. (jednostka stowarzyszona, zajmuje się fotowoltaiką).
Popatrzmy na skonsolidowane rezultaty Eurotelu z lat 2009 - 2017:
Obroty za rok 2017 to 341,6 mln zł. W relacji rocznej zmieniły się kosmetycznie, ale formalnie wzrosły. W relacji dwuletniej dynamika to 21 proc. - a to już budzi respekt. Z kolei dynamika r/r za rok 2015 to ponad 70 proc. Ten postęp wynikał w znacznym stopniu z otwarcia wspomnianej wcześniej sieci iDream.
Przychody i skala działalności po roku 2014 to zupełnie inny obraz niż ten wcześniejszy. Równocześnie jednak rentowności ostatnich lat wcale nie są lepsze od tych z okresu 2009 - 2014, a nawet są słabsze.
Spójrzmy na wyniki skonsolidowane pierwszych kwartałów kilku ostatnich lat:
Przychody za I kw. 2018 to 95 mln zł, r/r zwiększyły się o 12 proc. Aż 77 mln zł wypracowano dzięki sprzedaży realizowanej w salonach iDream, klasyfikowanej jako wpływy ze sprzedaży towarów. W rzeczy samej to jest teraz bazowa lokomotywa biznesu. Obroty generowane dzięki usługom i towarom telekomunikacyjnym są mimo wszystko mniejszościowe.
Zysk netto za I kw. 2018 opiewał na 2,87 mln zł. W relacji rocznej wzrósł o 6,1 proc. Ta dynamika nie przekroczyła dynamiki obrotów, zatem marża netto spadła z 3,20 proc. do 3,03 proc. Lekko niekorzystne zmiany widać było też na marżach brutto na sprzedaży i brutto.
Oto i bilans Eurotelu:
Aktywa są przede wszystkim krótkoterminowe (ostatnio 77 mln zł). Środki pieniężne w kwocie 16,7 mln zł pokrywają 1/3 zobowiązań krótkoterminowych, to dobra wypłacalność. Z drugiej strony, rok wcześniej pokrycie opiewało na 44 proc. - pomimo mniejszej sumy gotówki. Otóż przez 12 miesięcy zobowiązania bieżące wzrosły o ponad 80 proc. Długoterminowe nadal są mało istotne. Zadłużenie zaprezentowaliśmy bez rezerw i rozliczeń międzyokresowych, te jednak były skromne.
Złota reguła bilansowa jest spełniona, to pozytywny znak. Nieźle, jednak gorzej niż przed rokiem, prezentuje się płynność bieżąca (ok. 1,5 pkt). ROE i ROA za I kw. 2018, liczone jako iloraz zysku netto i pozycji bilansowej z końca poprzedniego roku, były nieco gorsze niż w I kw. 2017. Wyniosły 5,45 proc. i 2,52 proc.
Ostatnia rzecz to wykres kursu:
Na przełomie kwietnia i maja 2018 rozgrywano maksima powyżej 23 zł, nawet 23,33 zł. Zaraz potem przyszło jednak przesilenie i uformowała się tendencja spadkowa. Po osiągnięciu przedwczesnego dołka na 17,61 zł powstała mocna korekta, która wzniosła kurs nad linię 22 zł. Trwało to jednak chwilę - akurat tyle, by potwierdzić trend spadkowy. Z tegoż trendu wyzwalamy się dopiero w ostatnich tygodniach. Aktualnie jest 21,40 zł.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5772 gości