Libet - opcje strategiczne i wycena aktywów

Walne zgromadzenie spółki Libet, które odbyło się miesiąc temu, ustaliło, iż strata za rok 2017, opiewająca na 9,37 mln zł, zostanie pokryta z kapitału zapasowego.

Mowa o stracie jednostkowej. Cała grupa straciła aż 21,3 mln zł, a poza tym miała stratę operacyjną na poziomie 16,65 mln zł. Rok wcześniej - w 2016 - Libet też był na minusie (na tych pozycjach), a w 2015 odnotował skonsolidowaną stratę netto.

Przypomnijmy:

Jak łatwo zauważyć, sytuacja biznesu pogarsza się od trzech lat. Ujemna marża za rok 2017 to -7,4 proc. na czysto (operacyjnie -5,8 proc.). Zresztą, pierwszy kwartał roku 2018 też nie był rewelacyjny, choć tu pewnym pocieszeniem albo czynnikiem łagodzącym jest aspekt sezonowości:

Widzimy, że styczeń, luty i marzec nigdy, a przynajmniej nie w okresie 2013 - 2018, nie były owocne dla grupy Libet. Zresztą, straty roku bieżącego były w tym czasie nawet niższe (kwotowo i proporcjonalnie) niż w analogicznych okresach lat ubiegłych, za wyjątkiem 2014.

Libet zajmuje się wyrobem materiałów budowlanych z betonu. To głównie bruk klinkierowy, naturalny kamień ogrodowy i szlachetna kostka brukowa. Z materiałów tych budowane są np. płyty tarasowe, krawężniki czy palisady.

Bazowe marki należące do spółki Libet to Impressio i Patio. Przedsiębiorstwo działa w formacie grupy kapitałowej ze spółkami zależnymi Libet 2000 sp. z o.o. oraz Baumabrick sp. z o.o.

Głównym akcjonariuszem spółki są podmioty Glaspin Consultants Limited i Lybet Limited, powiązane z członkami zarządu i rady nadzorczej, a mające 30,06 proc. głosów na WZ i kapitału.

OFE Nationale Nederlanden posiada 10,37 proc., PKO BP Bankowy OFE 9,83 proc., zaś Fundusze Esaliens 9,48 proc. Pozostali inwestorzy kontrolują 40,3 proc. - to free float.

Dane bilansowe, najnowsze dostępne, mamy poniżej:

Na pozór zadłużenie nie jest bardzo wysokie: to 57 proc. sumy bilansowej, poziom spotykany w wielu firmach. Problem w tym, że równocześnie wskaźnik płynności bieżącej jest bardzo niski (0,71 pkt), a do tego praktycznie nie ma gotówki. To znaczy: pod koniec marca grupa miała 349 tys. zł, co mogłoby nam zaimponować, gdybyśmy mówili o czyichś prywatnych oszczędnościach, ale w przypadku takiej firmy to mało. Suma ta nie równoważy nawet 1 proc. zobowiązań krótkoterminowych. Poza tym grupa odbiega od złotej reguły bilansowej.

W tym kontekście nie dziwi komunikat sprzed paru dni, o tym mianowicie, iż zarząd Libet rozpocznie proces przeglądu opcji strategicznych dla przedsiębiorstwa. Rozważane są, jak czytamy, strategiczne zmiany struktury bilansu lub struktury własnościowej. Być może zostanie pozyskany nowy, większościowy akcjonariusz (a być może nie - zarząd tego nie przesądza). Nie jest też wykluczone zbycie części istotnych aktywów. Zresztą, już wcześniej dokonano aktualizacji wyceny składników majątku trwałego na potrzeby ewentualnej konwersji zadłużenia kredytowego. Sumaryczna wartość tegoż majątku dla spółki wraz z podmiotami zależnymi to, jak się okazuje, 315 mln zł.

Tymczasem na wykresie kurs jest raczej niski, nawet bardzo niski, biorąc pod uwagę dane historyczne - choć trzeba przyznać, że wsparcie w pobliżu 1,10 zł jeszcze się broni. Tym niemniej na przełomie lat 2017 i 2018 kreślono maksima rzędu ok. 2 zł. Teraz jest znacznie gorzej.

Kamil Kiermacz