Tauron - tak sobie lub nie za dobrze

Tauron przedstawił swoje szacunkowe wyniki finansowe i operacyjne za pierwsze półrocze i drugi kwartał roku 2018. Jak się prezentują? W skrócie - tak, jak poniżej (są to oczywiście kwoty skonsolidowane):

Przychody grupy to 9,2 mld zł. W relacji rocznej podniosły się o 5,1 proc. Wtynik operacyjny zmniejszył się z 1,24 mld zł do 948 mln zł, czyli do nieco ponad 3/4 poprzedniej kwoty. Jeszcze większą redukcję widzimy na pozycji netto - z więcej niż miliarda do 563 mln zł. To spadek o 44 proc. r/r.

Zwiększył się jedynie wynik EBITDA, czyli operacyjny uzupełniony o amortyzację. Zwiększył się na tyle, że i jego marża się podniosła (ale tylko kosmetycznie, z 23,57 proc. do 23,77 proc.). Dodajmy jeszcze, że w PGE wynik EBITDA wyniósł w półroczu 3,67 mld zł. Na czysto PGE zarobiła 1,28 mld zł (dla inwestorów jednostki dominującej).

Drugi kwartał, jak się okazuje, był słaby - i to w nim należy upatrywać głównej przyczyny słabych wyników na pozycjach operacyjnej i netto. Zysk operacyjny za kwiecień, maj i czerwiec to tylko 73 mln zł, a netto grupa straciła: mianowicie 74 mln zł.

Z komunikatu dowiadujemy się również, że dług netto na 30 czerwca 2018 opiewał na 8,42 mld zł, zaś wskaźnik dług netto / EBITDA był na poziomie 2,3 pkt.

W I półroczu 2018 Tauron wyprodukował 2,53 mln ton węgla handlowego, zaś 2,50 mln ton sprzedał. Przypomnijmy nasz bardziej szczegółowy opis, wykonany przy okazji analizy danych za I kw. 2018. Otóż jeśli chodzi o wytwarzanie energii, to Tauron posiada 8 elektrowni i elektrociepłowni konwencjonalnych, 4 farmy wiatrowe i 34 elektrownie wodne. Do firmy należą 843 kilometry sieci ciepłowniczych. Ogółem Tauron, jako dystrybutor, ma 5,5 mln klientów na terenie Polski, obsługując 18,3 proc. powierzchni państwa. Grupa zatrudnia 25 tys. osób. Dla porównania, Energa ma 3 mln klientów i 9 tys. pracowników. PGE zatrudnia 41 tys. pracowników, 14 farm wiatrowych, 29 elektrowni wodnych, 4 elektrownie szczytowo-pompowe, 2 kopalnie węgla brunatnego, 4 elektrownie konwencjonalne i 8 elektrociepłowni.

Skarb Państwa posiada 30,06 proc. kapitału spółki dominującej i taki też odsetek głosów na WZ. KGHM Polska Miedź posiada 10,39 proc., zaś Nationale-Nederlanden OFE 5,06 proc.

Popatrzmy na wykres kursu akcji:

Truizmem będzie stwierdzenie, że na razie notowania są nisko - w porównaniu np. z jesienią 2017, gdy kreślono jeszcze maksima przy 3,50 zł. Od czasu późnej wiosny 2018 (gdy kurs parę razy spadł poniżej 2 zł) można mówić o swego rodzaju tendencji wzrostowej. Problem w tym, że od góry napiera na nią trend spadkowy. Cena waha się więc w coraz bardziej się zawężającym trójkącie. Wczoraj po południu, po publikacji komunikatu, gracze zareagowali negatywnie i sesja dopaliła się o 2,6 proc. poniżej kursu odniesienia. Ostatnia cena to 2,21 zł.

B. Garga