Reflektory skierowane na Es-System
- Utworzono: środa, 22, sierpień 2018 08:31
Es-System działa od 1990 roku. Zajmuje się całościowymi realizacjami oświetleniowymi. Oprawy i systemy emitenta stosowane były w takich miejscach jak np. Muzeum Historii Żydów Polskich, ICE Kraków Congress Centre, Skyline Plaza we Frankfurcie czy nawet Al Hamra Tower w Kuwejcie.
W ostatnich miesiącach kilka razy informowaliśmy na naszych łamach o rozmaitych wydarzeniach dotyczących tego emitenta. Tak np. w sierpniu firma została doceniona w prestiżowym konkursie branży oświetleniowej DARC Awards, zajmując trzecie miejsce w jednej z kategorii. W maju informowaliśmy, iż przedsiębiorstwo zrealizowało kontrakt na rynku holenderskim - projekt oświetlenia szkoły. W kwietniu - o udziale spółki w targach Light+Building 2018.
Przypomnijmy skonsolidowane rezultaty tego biznesu za lata 2013 - 2017:
Wygląda to pod wieloma względami nieźle. Przychody nie prezentują może jednolitej tendencji wzrostowej, ale tylko z powodu roku 2016, kiedy to uległy redukcji o 2 mln zł. Tym niemniej w 2017 wzrosły o 4,1 proc., do kwoty 189,7 mln zł.
Mało tego, rok 2017 przyniósł zyski wyraźnie lepsze od tych z 2016, np. w miejsce 3,5 mln zł zarobku operacyjnego odnotowano bez mała 7,7 mln zł. Ostatecznie jednak marże okazały się niższe od poziomów z roku 2015, kiedy to udało się zaliczyć 5,37 proc. operacyjnie i 4,57 proc. na czysto. W 2017 nie było aż tak dobrze - ale i nie było źle.
Zajmijmy się drugim kwartałem roku 2018:
Przychody za ten czas to 49,7 mln zł, czyli ponad 97 proc. tego, co wypracowano w kwietniu, maju i czerwcu 2017. Zysk operacyjny wzrósł nieznacznie, ale przy obniżonym obrocie przełożyło się to na (lekką) poprawę odpowiedniej marży. Podobnie rzecz się miała z marżami EBITDA i netto. Ta ostatnia doszła do 7,02 proc.
Narastająco sprawy miały się tak:
Obrót półroczny dobił do 91,4 mln zł, tak więc było nieco niższy niż rok wcześniej, ale trudno tu mówić o jakimkolwiek załamaniu. Po prostu - naturalne fluktuacje, taka interpretacja zdaje się sensowna.
Trochę gorzej z zyskami: o ile EBITDA wzrósł (wraz z rentownością), o tyle wyniki operacyjny i netto uległy mniejszemu lub większeniu osłabieniu. Znów jednak nie można mówić o tragedii.
Ostatnia tabela to bilans:
Pod koniec czerwca grupa Es-System miała 68,3 mln zł aktywów trwałych i 122,8 mln zł obrotowych. W tych drugich zawierało się m.in. 21,6 mln zł gotówki. To niezła kwota, gwarantująca pokrycie 46 proc. zobowiązań krótkoterminowych. Podobnie dobrze wygląda ogólna płynność bieżąca na poziomie 2,63 pkt. Cash-flow roczny był dodatni, pula gotówki wzrosła o 1/3.
Grupa zachowuje złotą regułę bilansową, a zadłużenie co prawda wzrosło r/r z 20 proc. do 28 proc. pasywów, niemniej pozostaje całkowicie bezpieczne. ROE i ROA za I - II kw. 2018 wypadły odrobinę słabiej niż w analogicznym okresie 2017, ale podobnie. Wyniki to 2,6 proc. i 2,07 proc., odpowiednio.
Zarząd podkreśla, że w kraju panowała (i panuje) dobra koniunktura, a portfel projektów firmy jest stabilny. Niestety, w II kw. 2018 aż o 27 proc. r/r zmniejszył się eksport (aczkolwiek wzrosła sprzedaż krajowa). Co do kosztów operacyjnych, to zwiększyły się o blisko 10 proc. r/r z powodu wynagrodzeń oraz udziału w targach we Frankfurcie.
Rozwija się segment LED, co zresztą jest cechą całego rynku. Udział sprzedaży opraw tego typu w obrotach zwiększył się r/r z 69 proc. do 78 proc.
Popatrzmy jeszcze na wykres:
Trend przez ok. dziewięć miesięcy był wzrostowy. W listopadzie 2017 kurs schodził w rejon 1,95 zł, ale potem sytuacja się poprawiła. W czerwcu cena wykraczała ponad 2,70 zł, niemniej wówczas przyszło przesilenie i uformowała się korekta. Główną linię trendu (zwyżkowego) mocno naruszono, sytuacja stała się nieco chaotyczna. Zakreślono nawet 2,22 zł jako dołek. Teraz jednak mamy 2,44 zł. Wskaźnik MACD daje sygnał pro-zakupowy.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5859 gości