Unibep - deweloperka dobrze, ale kurs nisko

Unibep to przedsiębiorstwo budowlane. Pracuje jako generalny wykonawca (w Polsce, Rosji, na Białorusi, w Niemczech), produkuje domy modułowe, zajmuje się budową dróg i mostów (oraz ich remontem), a także działalnością deweloperską.

Jest to grupa kapitałowa, skupimy się zatem na wynikach skonsolidowanych. Grupa w roku 2018 - jak dotąd - podpisała kontrakty opiewające na blisko 1,16 mld zł. Zatrudnia niemal 1,5 tys. osób.

Z raportu półrocznego dowiadujemy się m.in., że Unibep zakończył badany okres w ten sposób, iż przychody okazały się o 21 proc. wyższe niż rok wcześniej, a zysk netto zwiększył się aż o 67 proc. Te rezultaty to skutki dobrej kondycji segmentu deweloperskiego w obrębie firmy.

Z drugiej strony, Unibep i tak odczuwa złą sytuację na rynku budowlanym. Koszty realizacji umów z lat 2016 - 2017 okazały się znacznie wyższe niż wstępnie zakładano. Szefostwo zapewnia wszelako, iż prowadzone są "skuteczne negocjacje z inwestorami odnośnie waloryzacji wynagrodzenia za wykonane usługi, by pokryć straty z tym związane".

Co do deweloperki, to Unidevelopment buduje teraz ok. 1000 mieszkań, a 235 chce w tym roku przekazać do użytku. Budowany jest też bank ziemi, który w niedalekiej przyszłości ma umożliwić postawienie 2900 lokali. Są też prowadzone inne projekty, tak w kraju, jak i poza jego granicami. Biznes aktywny jest również w obszarze budownictwa drogowego (np. przy trasie S8).

Konkrety, czyli wyniki skonsolidowane:

Przychody za sześć miesięcy 2018 to 814,3 mln zł. W relacji rocznej wzrosły o 21 proc., co już sygnalizowaliśmy. Zysk operacyjny powiększył się prawie dwukrotnie, zaś jego rentowność skoczyła z 2 proc. do 3,2 proc. Marża netto poprawiła się z 2,2 proc. do 3 proc.

Wyniki jawią się jako zupełnie niezłe pod względem marż także na tle analogicznych okresów lat 2015 - 2016. Zarazem skala działalności, mierzona np. obrotami, jest znacznie wyższa.

W latach 2009 - 2017 notowano następujące rezultaty:

Dobre wrażenie robi fakt, iż ani razu nie zanotowano jakichkolwiek strat. Grupa była cały czas na plusie, co wcale nie jest regułą wśród firm budowlanych i deweloperskich, nawet tych uważanych za będące w dobrej formie.

Maksymalna rentowność netto to ta z roku 2009: 4,5 proc. Minimalna to niestety ta z 2017, czyli najnowsza: 1,63 proc. Poodobnie na poziomach operacyjnym i EBITDA: najlepiej w 2009, najgorzej w 2017. Nie jest to jednak jakiś jednoznaczny trend, były różne wahania po drodze. Pierwsze półrocze 2018 roku sugeruje, że będzie to niezły rok.

Co do przychodów, to wieloletni trend jest jak najbardziej wzrostowy, jedynym poważniejszym wyjątkiem był rok 2012.

Zerknijmy na bilans:

Majątek trwały pod koniec czerwca 2018 to 241,3 mln zł. Aktywa obrotowe to 752,7 mln zł. Ogólne zadłużenie to 73 proc. pasywów, ma ono (niestety) charakter głównie bieżący. W tym kontekście jest więc dość wysokie, vide wskaźnik zadłużenia kapitału własnego na poziomie 2,72 pkt. Ceteris paribus zjawisko to nie jest dobre, choć to jeszcze nie tragedia.

Płynność bieżąca nie jest ani bardzo słaba, ani bardzo wysoka: 1,33 pkt. Wypłacalność natychmiastowa w półroczu spadła z 26 proc. do poziomu 14 proc. Co prawda długi krótkoterminowe też się obniżyły, ale i cash-flow był ujemny. W szczególności przepływy operacyjne netto to -85,2 mln zł. W I - II kw. 2017 było to mimo wszystko 31 mln zł na plusie.

Ostatnia rzecz to wykres:

Kurs krąży w rejonie 5 - 6 zł. Utrzymuje się zatem stan konsolidacji na niskich poziomach. To i tak relatywny sukces, bo wcześniej mieliśmy jawny trend spadkowy, wszczęty przy 12 zł jesienią 2017. Aktualna konsolidacja trwa od początku czerwca, czyli trzy miesiące.

Adam Witczak