Inpro pod lupą

Inpro to przedsiębiorstwo budowlano-deweloperskie. Funkcjonuje w formie grupy kapitałowej, której skład widzimy w poniższej tabeli, wziętej z najnowszego raportu okresowego:

Akcjonariat spółki dominującej mamy w kolejnej tabelce:

Następna rzecz to diagram, który obrazuje nam w pewien sposób działalność Inpro, tzn. źródła przychodów tego biznesu:

Jak widać, prym wiedzie działalność deweloperska, odpowiedzialna za 3/4 obrotów. Pozostałe aspekty są mniej istotne, ale tylko instalacje sanitarno-grzewcze można z lekkim sercem określić jako dział marginalny.

Popatrzmy teraz na wyniki półroczne (skonsolidowane):

Przychody sześciomiesięczne wyniosły 106,5 mln zł. W relacji rocznej zwiększyły się o ponad 30 proc. Zysk operacyjny zwiększył się r/r o 13,7 proc., osiągając poziom 15,5 mln zł. Nie wystarczyło to oczywiście do poprawy rentowności. Wyniosła ona 14,6 proc., rok wcześniej notowano 16,7 proc.

Co do marży netto, to ona również uległa redukcji - z 12,8 proc. do 11,3 proc. Spadła też rentowność na poziomie EBITDA. W samym II kw. 2018 grupa Inpro miała 5,58 mln zł zysku netto przy 58 mln zł przychodów.

Popatrzmy na bilans:

Majątek trwały to przede wszystkim aktywa rzeczowe, ostatnio wyceniane na 106,4 mln zł. Majątek krókoterminowy to głównie zapasy (272,6 mln zł). Środki pieniężne r/r zmieniły się nieznacznie, ale z powodu wzrostu zobowiązań krótkoterminowych spadła z 12 proc. do 8 proc. wypłacalność natychmiastowa.

W samym I półroczu 2018 cash-flow był ujemny, gotówki ubyło. Co do ogólnej płynności bieżącej, to wskaźnik wynosi 2,12 pkt (jest więc zupełnie niezły, choć się stopniowo obniża, co należy zasygnalizować).

Złota reguła bilansowa jest zachowana. Kapitał własny pokrywa więc aktywa trwałe. Ogólne zadłużenie to 44 proc. sumy bilansowej, głównie w krótkim terminie.

Wspomnijmy lata 2009 - 2017:

Ani razu w tych czasach Inpro nie miała strat. Zawsze biznes był na plusie, a najniższa marża netto to 8,5 proc. (rok 2013). Najwyższe rentowności na czysto osiągnięto w latach 2009 i 2014, ok. 17,5 proc. Średnia kwota obrotów rocznych to 170 mln zł.

Popatrzmy jeszcze na wykres:

Wiosną i wczesnym latem testowano opór na 6,50 zł. Potem notowania poszły w dół, dość gwałtownie zresztą. Ostatnie dni to już nawet testowanie wartości niższych niż 4 zł, choć ostatnie zamknięcie to 4,20 zł. Wskaźnik SMI daje sygnał pro-sprzedażowy.  

Adam Witczak