Akcje TIM ostro w górę
- Utworzono: wtorek, 18, wrzesień 2018 21:47
Tim to istniejące od roku 1989 przedsiębiorstwo, które prowadzi hurtową i detaliczną sprzedaż różnego typu artykułów elektrotechnicznych. Są one rozprowadzane zarówno tradycyjnie, jak i na bazie zamówień internetowych.
Grupa posiada oddziały i spółki w kilku częściach Polski, zwłaszcza w Polsce zachodniej (Szczeciń, Poznań, Kalisz, Opole, Bydgoszcz itd.), ale też w Lublinie.
Nim przejdziemy do ścisłej analizy zysków, rentowności i danych bilansowych, powiedzmy parę słów o rozmaitych danych operacyjnych i organizacyjnych. Tak np. w I półroczu 2018 przychody TIM (skonsolidowane) wzrosły o 19,3 proc. w skali rocznej. Kanał tradycyjny dał tylko 28,7 proc. obrotów, e-commerce aż 71,3 proc.
Grupa, jak czytamy, zwiększyła udział towarów o wysokiej marży, a poza tym swe moce operacyjne korzystnie rozwinęła spółka 3LP S.A., która "osiągnęła wzrost sprzedaży usług logistycznych świadczonych na rzecz klientów zewnętrznych".
Kable i przewody dały 1/3 obrotów grupy TIM, prawie taki sam był odsetek wygenerowany przez aparaturę. 11,1 proc. to oświetlenie, pozostałe kategorie (np. mierniki, osprzęt pomocniczy, elektronarzędzia) były mniej istotne, niekiedy nawet marginalne.
16,1 proc. obrotów wypracowano na Dolnym Śląsku, tyle samo w Wielkopolsce, 11,8 proc. na Mazowszu, udział pozostałych województw był mniejszy. Najmniej zamówień przyszło z Podlasia, w każdym razie o najmniejszej wartości (1,3 proc. całości sprzedaży). Eksport prawie nie istnieje, poza Polską wypracowano tylko 0,3 proc. przychodów.
Głównymi klientami TIM są pośrednicy, tj. resellerzy - hurtownie i sklepy (47 proc. obrotów). Inni klienci to instalatorzy (30 proc.), a także firmy przemysłowe (16 proc.). Pozostali nabywcy są mało istotni. Kluczowych klientów (tj. realizujących dla TIM obrót na poziomie nie mniej niż 1,5 tys. zł miesięcznie) jest ok. 10,7 tys.
Spójrzmy na ostateczne wyniki grupy:
Przychody za półrocze to 392,06 mln zł. W stosunku rocznym powiększyły się o 19,3 proc., o tym już była mowa. W miejsce ujemnego wyniku netto na sprzedaży mamy dodatni z marżą 1,36 proc. (kwota 5,3 mln zł). Wynik operacyjny to 8,7 mln zł, jego rentowność to 2,2 proc. Na czysto mamy 1,70 proc. Rok temu obie te pozycje były ujemne - nie bardzo ujemne, ale jednak (rentowności w pobliżu -1 proc.).
Znacząco poprawiła się kwota EBITDA i marża jej towarzysząca. Ta ostatnia podskoczyła z 0,47 proc. do 3,55 proc.
Uzyskane wyniki robią wrażenie także na tle lat wcześniejszych, w tym nawet tych z roku 2016.
Popatrzmy na pozycje bilansowe:
Aktywa trwałe to blisko 130 mln zł, majątek obrotowy to 269,4 mln zł. Środki pieniężne w skali rocznej wyraźnie wzrosły - z 2,2 mln zł do 10,1 mln zł. Poprawiło to wypłacalność natychmiastową z 2 proc. do 6 proc. Nadal nie jest wysoka, niemniej był to krok w dobrą stronę.
Zarazem spadła ogólna płynność bieżąca - z 1,61 pkt do 1,47 pkt. Wciąż jednak spełnia, jak się zdaje, teoretyczne wymagania. Złota reguła bilansowa jest zachowana, ogólne zadłużenie jest w normie (56 proc. sumy bilansowej). Ma ono charakter w zasadniczej mierze krótkoterminowy.
Półroczne ROE i ROA wyszły na plus, teraz to 3,93 proc. i 1,82 proc. (przy użyciu danych bilansowych z końca poprzedniego roku obrotowego).
Ostatnia rzecz to wykres kursu:
Na przełomie maja i czerwca notowano podejścia do 9 zł lub nawet nieco wyżej, zaraz potem akcje znacznie potaniały, do ok. 7 zł. Następny ruch, lipcowy, to parcie w górę, znów ku 9 zł. Potem odwrócenie sytuacji, zejście do 6,50 zł - i teraz sygnał pro-zakupowy MACD, wzmocniony tym, iż na dzisiejszej sesji papiery zyskały 8,6 proc., finiszując na 7,86 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5883 gości