Trakcja - drugi kwartał lepszy niż pierwszy
- Utworzono: czwartek, 27, wrzesień 2018 10:00
Trakcja PRKiI to grupa kapitałowa, która zajmuje się pracami budowlanymi, remontowymi i modernizacyjnymi przy torach kolejowych, a także (w mniejszym zakresie) przy torach tramwajowych i na drogach.
Przedsiębiorstwo wytwarza rozdzielnice i okucia dźwigarów, świadczy usługi takie jak budowa wiaduktów, sieci energetycznych i rozmaitych obiektów składających się na infrastrukturę kolejową. Prowadzi też wynajem sprzętu.
Grupa ma następujący skład, jeśli chodzi o podmioty zależne:
Widzimy, że w schemacie tym mieści się np. AB Kauno Tiltai, czyli podgrupa pracująca na Litwie.
Spójrzmy na wyniki skonsolidowane pierwszych półroczy lat 2014 - 2018:
Popatrzmy na przychody: 578,8 mln zł. To znaczy, na przychody tegoroczne. Robią całkiem dobre wrażenie, tylko w 2014 były większe (nieco). W relacji do 2017 wzrosły o 7,7 proc.
Cóż jednak z tego wszystkiego, skoro na pozycjach wynikowych widzimy straty? Fakt faktem, że sam drugi trymestr był zyskowny - i to jest pewna pociecha.
Dla przykładu: w I kw. 2018 Trakcja miała 16,4 mln zł straty EBITDA i 22,5 mln zł straty netto. Po drugim kwartale, narastająco, widzimy odpowiednio 3,03 mln zł i 20,6 mln zł (poniżej zera).
Tym samym poprawiły się znacząco rentowności - choć pozostały ujemne. W każdym razie obecne wyniki to poważny kontrast z tymi, które wypracowano rok wcześniej. Wtedy wygenerowano w półroczu 0,20 proc. na czysto i 3,8 proc. EBITDA, teraz -0,5 proc. i -3,6 proc. Zresztą, wyniki 2017 i tak były dość słabe.
W istocie to pierwszy kwartał był ciężki w tym roku. Skurczyły się zamówienia ze strony PKP PLK, wzrosły ceny materiałów i koszty usług podwykonawczych.
Teraz jest mimo wszystko lepiej. Spójrzmy jeszcze na bilans:
Majątek trwały to 762 mln zł, obrotowy jest podobny kwotowo. Środki pieniężne są niestety skromne: pokrywają tylko 3 proc. zobowiązań krótkoterminowych, co w tego typu biznesie jawi się jako słaby wynik, zresztą dużo słabszy niż rok i pół roku wcześniej.
Płynność bieżąca od dłuższego czasu waha się w zakresie 1,25 - 1,30 pkt. Nie jest on wysoki, ale to jednak jakaś stabilizacja i dolne rejony normy.
Złota reguła jest prawie wypełniona - kapitał własny zwykle albo równoważy aktywa trwałe, albo - jak ostatnio - jest tylko trochę mniejszy.
Ogólne zadłużenie to 51 proc. sumy bilansowej, w tych rejonach się waha obecnie i na razie nie jest nadmierne.
Zerknijmy na notowania:
Rok temu przyszła mocna przecena, po której kurs z rejonów daleko wyższych niż 10 zł zszedł w okolice 6 - 7 zł. Po paru miesiącach konsolidacji maj 2018 przyniósł następną redukcję, a to w związku z zapowiedzią słabych wyników kwartalnych. Wykres wędruje w dość szerokim rewirze od 2,55 zł do 4,68 zł. Teraz to ok. 3,50 zł. MACD daje sygnał pro-zakupowy, co cieszy.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3077 gości