Słońce nad Sunexem

Sunex wytwarza kolektory słoneczne oraz, ogólnie rzecz biorąc, rozmaity sprzęt z branży energii solarnej. Mowa np. o pompach ciepła, płynach eksploatacyjnych, akumulatorach, regulatorach i zestawach montażowych. Asortyment obejmuje poza tym płyny eksploatacyjne i środki zabezpieczające tudzież nośnik ciepła (glikol propylenowy).

Aktywność firmy została zainicjowana w 2002 w Raciborzu. Deklaruje, że ok. 60 proc. jej produkcji trafia poza granice Polski. Akcjonariat Sunex wygląda, według najnowszego raportu okresowego, następująco:

Co do wyników za pierwsze półrocze roku 2018, to ukształtowały się one następująco:

Widzimy znaczy wzrost przychodów - aż o 47 proc. w skali rocznej, do kwoty 27,1 mln zł. W Polsce obroty zwiększyły się aż o 60 proc. Godne uwagi i pozytywne jest to, że przy wyższych wpływach ze sprzedaży wypracowano też lepsze rentowności - co przecież nie jest uniwersalną regułą.

I tak np. rentowność operacyjna zwiększyła się z 2,3 proc. do ponad 6 proc., zaś marża netto na sprzedaży, która w I - II kw. 2017 opiewała na 1,90 proc., teraz wyniosła 6,64 proc.

Zarząd oczywiście też zauważa te zmiany i podkreśla, że udało się je osiągnąć pomimo presji płacowej na rynku. Co więcej, wyniki brutto i netto i tak zostały pomniejszone o różnice kursowe z wyceny bilansowej.

Spójrzmy na bilans Sunexu:

Widzimy, że aktywa trwałe wyceniane były pod koniec czerwca na 27,33 mln zł, zaśobrotowe na 21,2 mln zł. Te drugie wyraźnie wzrosły zarówno r/r, jak i od grudnia 2017. Tu trzeba wspomnieć o sezonowości: czytamy, iż pod koniec roku Sunex ma minimalne stany zapasów i należności, a pod koniec czerwca, w szczycie sezonu, są one maksymalne.

Zarazem wzrost aktywów obrotowych w relacji 12-miesięcznej wiąże się z poprawą przychodów. To zaangażowanie sfinansowano zobowiązaniami krótkoterminowymi.

Stan zadłużenia (bez rezerw i rozliczeń międzyokresowych) to 45 proc. sumy bilansowej i nie jest to poziom niepokojący. Z rezerwami będzie ok. 47 proc. Długi mają przede wszystkim charakter krótkoterminowy. Mankamentem jest niski stan gotówki: Sunex miał ostatnio do dyspozycji tylko 151 tys. zł, co dawało skromną, bo 1-procentową wypłacalność natychmiastową. Także ogólny wskaźnik płynności krótkoterminowej nie jest wysoki: 1,09 pkt.

Złotej reguły Sunex nie wypełnia, ale nie odbiega od niej dramatycznie, bo kapitał własny równoważy aż 83 proc. wartości majątku długoterminowego. Co się tyczy wyników ROE i ROA, to poprawiły się r/r z uwagi np. na zwyżkę zysku netto.

Przepływy operacyjne netto były niestety jawnie ujemne (-2 mln zł), choć nieco lepsze, tj. nieco bliższe zeru - niż rok wcześniej. Dodatnie były jedynie przepływy finansowe. Można mieć wątpliwości co do takiego układu, niemniej zarząd pisze, iż taka struktura "z ujemnymi przepływami z działalności operacyjnej i  działalności inwestycyjnej oraz dodatnimi przepływami z działalności finansowej jest charakterystyczna dla rozwijających się firm, a także firm, których działalność charakteryzuje się sezonowością, będących przy tym wiarygodnymi kredytobiorcami".
 
W latach 2015 - 2017 Sunex lokował się stale na plusie:

Biznes w roku 2017 przyniósł przychody w kwocie 38,8 mln zł. Dynamika roczna wyniosła zatem ponad 40 proc. Wygenerowano 712 tys. zł zysku netto i 1,03 mln zł operacyjnie, oba te rezultaty były lepsze niż rok wcześniej i kwotowo, i w relacji do obrotów.

W kwietniu 2018 roku zanotowano maksimum na 3,15 zł, po czym wykres Sunexu wkroczył w trend spadkowy. Tak przynajmniej można to postrzegać, prowadząc odpowiednią linię po coraz niższych maksimach, jakkolwiek inne spojrzenie to szeroka konsolidacja. Wcześniej można było wyróżnić trend wzrostowy. Kilka sesji temu wykres odbił się od wsparcia w pobliżu 2,50 zł. Zrealizowano pro-zakupowy sygnał MACD. Notowania wybiły na północ, powyżej 2,80 zł. W rzeczy samej - wczoraj w szczycie było 2,85 zł, acz finał rozegrano na 2,75 zł. Zatem prawdopodobnie wydarzyło się zbyt mało, by można było mówić o jaskrawym pokonaniu niekorzystnej tendencji.

Adam Witczak