Ursus i jego problemy

Grupa kapitałowa Ursus składa się obecnie ze spółki dominującej Ursus S.A. oraz podmiotów zależnych Ursus Bus S.A. oraz Ursus Dystrybucja sp. z o.o. Otóż jednemu z naszych flagowych przedsiębiorstw nie wiedzie się ostatnio dobrze.

W raporcie półrocznym czytamy m.in., iż w I - II kw. 2018 przychody spółki dominującej wyniosły tylko 61,7 mln zł. Tylko, bo taki wynik to przejaw redukcji o 60 proc. w stosunku rocznym. W kraju sprzedaż obniżyła się o 48,2 proc., w eksporcie natomiast o 71,2 proc. W Polsce był to efekt trudnej sytuacji na krajowym rynku ciągników i maszyn rolniczych. Od 2015 roku liczba zarejestrowanych ciągników systematycznie spada. Na przykład w I półroczu 2015 zarejestrowano 7,7 tys. ciągników, zaś trzy lata później już tylko 4 tys. sztuk. To jest związane z wysokością i podziałem dopłat państwowych. Tym niemniej oferta Ursusa jest wciąż poszerzana, bo firma liczy na pozytywne skutki uruchomienia dopłat z programu PROW 2014 - 2020.

Jeżeli chodzi o eksport, to obniżyły się obroty z realizacji kontraktów zagranicznych. Nadal realizowany jest kontrakt z National Develompent Corporation z Tanzanii. Ursus stara się też sprzedawać produkty w innych krajach, np. w Europie Środkowej i Zachodniej.

A jak rozwija się Ursus BUS S.A.? Przychody za 6 miesięcy 2018 to 3,67 mln zł, gdy rok wcześniej notowano raptem 134 tys. zł. Niestety, spółka odnotowała też 6,8 mln zł straty netto. Problemy tego podmiotu to m.in. długi czas oczekiwania na wyniki przetargów, jak również wysoka kapitałochłonność produkcji.

Spójrzmy na wyniki skonsolidowane:

Przychody wyniosły 75,16 mln zł. To 53 proc. sumy wypracowanej w analogicznym okresie 2017. W miejsce 749 tys. zł straty operacyjnej mamy stratę na poziomie 20,7 mln zł. A przecież jeszcze pierwszy kwartał 2018 cechował się zyskiem operacyjnym na poziomie 5,7 proc. obrotów. Wtedy na czysto grupa straciła 1,74 mln zł, drugi trymestr pogłębił tę sumę do narastającej kwoty 24,2 mln zł. Ujemna marża na czysto to w takim razie -32 proc.

Spójrzmy na bilans:

Aktywa trwałe to 149,5 mln zł, którą to kwotę kapitał własny pokrywa w 56 proc. Nie jest więc zachowana złota reguła bilansowa. Aktywa obrotowe to 332,6 mln zł, ale gotówki jest w tym bardzo mało: tylko 3,63 mln zł, co pokrywa 1 proc. zobowiązań bieżących. Tym niemniej trzeba przyznać, że w półroczu pula ta wzrosła.

Wskaźnik płynności bieżącej notuje poziom 0,93 pkt, jest więc niski: aktywa obrotowe nie pokrywają całości zobowiązań krótkoterminowych. Ogólne zadłużenie to 83 proc. sumy bilansowej, zatem jest wysokie.

Spółka dominująca zatrudnia teraz 661 osób, jest to dużo mniejsze zatrudnienie niż średnie za I - II kw. 2017, kiedy pracowników było 752. Ursus Dystrybucja ma 42 pracowników, podobnie jak rok temu, zaś dla Ursus BUS pracuje 130 osób (poprzednio 109).

Spójrzmy na wykres:

Trend na wykresie jest zniżkowy. W styczniu 2018 kurs oscylował jeszcze przy 4,35 zł, teraz widzimy 1,91 zł. Wsparcie widać na 1,86 zł. Na razie sprawy wyglądają zbyt słabo, by można było realnie przewidywać rychły wzrost kursu - przynajmniej na dużą skalę.

Adam Witczak