Elektrobudowa - co dalej ze stratami?
- Utworzono: czwartek, 11, październik 2018 20:25
Jak wiemy, we wrześniu Elektrobudowa opublikowała dość ponury komunikat o zawiązaniu rezerwy na 60 mln zł w związku z ryzykiem "potencjalnych kar za opóźnienia na jednym z kluczowych kontraktów". Do tego doszło np. obniżenie wartości tego kontraktu o 10 mln zł oraz zwiększenie rezerwy na poczet sporu sądowego ze związkiem zawodowym w Finlandii.
W maju tego roku Elektrobudowa najpierw podtrzymała prognozy na rok bieżący (w raporcie kwartalnym), a potem je obniżyła w odrębnym raporcie bieżącym. Druga redukcja zaordynowana została we wrześniu. Otóż pierwotnie przewidywano, że rok 2018 przyniesie 960 mln zł przychodów i 46 mln zł zysku netto. Po I kw. 2018 przychody zrealizowano tylko w 15,5 proc., zysk netto w 4,1 proc.
Teraz założenia są następujące (na poziomie skonsolidowanym): 898,5 mln zł przychodów, 44,7 mln zł straty na czysto.
Spójrzmy na rezultaty I - II kw. 2018:
Skonsolidowane przychody za sześć pierwszych miesięcy wyniosły 301,25 mln zł, tzn. 84,6 proc. kwoty wypracowanej rok wcześniej. Wykres uwidacznia nam, że obroty kurczyły się z roku na roku.
Reszta zagadnienia to już niestety straty. Na czysto widzimy prawie 60 mln zł, operacyjnie 72,4 mln zł, także EBITDA był ujemny (-64,25 mln zł). Ujemna rentowność operacyjna wyniosła -24 proc., ujemna marża netto -19,9 proc.
Rok wcześniej wszystkie te wyniki były dodatnie i zdaje się, że nawet niezłe (vide rentowność operacyjna 5,8 proc.).
Jeżeli chodzi o cały rok 2017, to uzyskano wówczas 58,6 mln zł zysku skonsolidowanego przy 69,7 mln zł zysku operacyjnego i 903 mln zł przychodów. Na obu poziomach zysk był lepszy niż w 2016. Ale rok 2018, jak widać, to już zupełnie co innego.
Oczywiście nie wszystko wygląda źle. Na przykład do 30 czerwca 2018 zawarto kilka ważnych kontraktów, w tym np. na dostawę układów elektrycznych dla niemieckiej elektrowni atomowej (kwota ponad 50 mln zł) - czy na rozbudowę pojemności magazynowej zbiorników paliwowych PKN Orlen (na 39,5 mln zł).
Spójrzmy na bilans:
Majątek trwały pod koniec czerwca 2018 opiewał na 209,2 mln zł. Aktywa obrotowe wyceniano na blisko 491 mln zł. Wskaźnik płynności bieżącej obniżył się w półroczu z 1,65 pkt do 1,29 pkt. Wzrosła wypłacalność natychmiastowa, która zresztą i tak była niezła, a teraz wynosi 31 proc. Cash-flow był dodatni, warto to zasygnalizować.
Ogólne zadłużenie nadal nie jest bardzo wysokie: to 57 proc. sumy bilansowej. Grupa Elektrobudowa zachowuje również złotą regułę bilansową: czyli kapitał własny przewyższa aktywa trwałe. Kapitał własny, nawiasem mówiąc, znacznie się skurczył z powodu naliczenia strat.
Elektrobudowa świadczy różnego typu usługi budowlano-montażowe dla klientów (tj. innych firm) z takich sektorów gospodarki jak energetyka, górnictwo czy petrochemia. To głównie kompleksowe instalacje elektroenergetyczne. Oferta to również urządzenia i maszyny.
Tak wygląda akcjonariat Elektrobudowy:
Akcjami tymi handluje się oczywiście na GPW. Proces ten przebiega następująco:
Trend na wykresie jest klarownie spadkowy. Wczesną wiosną testowano jeszcze opór w pobliżu 82 - 83 zł (faktyczne maksimum to 82,76 zł). Tymczasem dołek z września to 28,50 zł. Teraz wszelako mamy prawie 40 zł (dzisiaj notowania zamknęły się na 38,20 zł). Zrealizowano w ten sposób sygnał pro-zakupowy wskaźnika MACD. Mini-trend zwyżkowy teoretycznie jeszcze trwa, ale nie zdołał się zmienić w coś więcej niż korekta w obrębie tendencji generalnej.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 4277 gości