Krynicki i słabe punkty bilansu
- Utworzono: poniedziałek, 15, październik 2018 21:17
Krynicki Recykling zajmuje się odzyskiem i sprzedażą stłuczki szklanej. To trzy kategorie, tj. stłuczka bezbarwna, brązowa i zielona. Asortyment obejmuje też usługowe oczyszczanie stłuczki. Poza tym spółka sprzedaje złom stalowy i aluminiowy.
Jest to grupa kapitałowa. W latach 2009 - 2017 roczne rezultaty skonsolidowane prezentowały się jak poniżej:
Przychody systematycznie rosły do roku 2015, przechodząc drogę z 14 mln zł (rok 2009) do 73 mln zł. Później, w 2016, nastąpiła mała stagnacja, sprzedaż lekko spadła - ale rok 2017 to już dynamika +6,3 proc. r/r.
Wynik operacyjny powiększył się w minionym roku z 8,6 mln zł do 10,6 mln zł, co przełożyło się na zwyżkę odpowiedniej rentowności z 12,1 proc. do 14 proc. Rentowność netto wzrosła z 8 proc. do 9,4 proc., wypracowano na czysto 7,16 mln zł.
Popatrzmy teraz na wyniki półroczne:
Przychody w tym roku to 41,6 mln zł. W stosunku rocznym powiększyły się o 12,8 proc., czyli znacznie. Dynamika zysków nie była jednak aż tak duża, w związku z czym nie utrzymano marż z I - II kw. 2017. Tak np. rentowność operacyjna spadła z 16,45 proc. do 15,30 proc. Rentowność netto skurczyła się z 11,55 proc. do niespełna 11 proc.
Oczywiście nie są to złe wyniki: całkiem przyzwoite na tle tych z lat 2015 - 2016.
Zerknijmy na pozycje bilansowe:
Majątek trwały opiewał pod koniec czerwca na 185,5 mln zł. Aktywa krótkoterminowe wyceniano na 19,7 mln zł. Zobowiązania stanowią 59 proc. sumy bilansowej. Moglibyśmy powiedzieć, że nie jest to wysoki stan zadłużenia, gdyby nie fakt, że płynność bieżąca stoi bardzo nisko (0,47 pkt), grupa ma poza tym minimalną pulę gotówki (raptem 44 tys. zł, to nie pokrywa nawet 1 proc. zobowiązań bieżących), a do tego nie przestrzega złotej reguły bilansowej.
Tak wygląda wykres kursu na GPW:
Papiery straciły w szybkim czasie sporo ze swej ceny: deprecjacja rozwinęła się we wrześniu. O ile pod koniec wakacji z powodzeniem kreślono jeszcze poziomy rzędu 5,50 - 6,00 zł, o tyle teraz notowania krążą w pobliżu 4,50 zł. Było nawet 4,29 zł w ostatnich dniach - i ten poziom to lokalny dołek. CCI zdaje się wracać z obszaru wyprzedania, co sugerowałoby przyszły wzrost kursu, ale na razie za wcześnie na taką diagnozę. Dzisiejsza sesja była zresztą spadkowa i z czarną świecą.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5868 gości