LiveChat po pierwszym trymestrze

LiveChat Software funkcjonuje w branży informatycznej. Główna usługa to właśnie LiveChat. Ułatwia ona kontakt z pracownikami danej firmy (oraz pomiędzy nimi) i jest przeznaczona dla klientów biznesowych. Chodzi np. o chatboty oraz platformy do tworzenia takich chatbotów. W ofercie mieści się też aplikacja do budowania własnych baz wiedzy.

1 października roku 2018 liczba klientów korzystających z płatnej wersji LiveChat wynosiła 25.398. To znaczy, że netto - po uwzględnieniu odejść - ta liczba wzrosła o 156 przypadków w relacji miesięcznej. Dodajmy, że rok temu (1 października 2017) klientów było 21.937. To znaczy, że przybyło ich 3461.

Spójrzmy na wyniki skonsolidowane pierwszego kwartału obrotowego w sezonie 2018 / 2019. Chodzi o to, że rok obrotowy LiveChat zaczyna się na początku kwietnia i trwa do końca marca:

Przychody wzrosły r/r o 18,2 proc., do kwoty 25,5 mln zł. Wynik operacyjny zwiększył się z 13,7 mln zł do 17,6 mln zł, czyli o 28 proc. Wynik netto wzrósł o 28,5 proc. Wyniósł ostatecznie 14,2 mln zł.

Koszty działalności LiveChat nie są wysokie, tak więc firmie udaje się pracować przy wysokich rentownościach: brutto na sprzedaży widzimy aż 84,3 proc., operacyjnie 69 proc., na czysto 55,8 proc. Do tego na poziomie EBITDA jest 72 proc.

Te wyniki robią dobre wrażenie, ale oczywiście trzeba je skonfrontować z pozycjami bilansowymi:

W oczy rzuca się parę faktów. Na przykład LiveChat ma potężne zasoby gotówkowe. Kwota 43,3 mln zł dziesięciokrotnie przewyższa zobowiązania krótkoterminowe, a więc i zobowiązania w ogóle, bo długoterminowych nie ma.

Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 12,18 pkt tym bardziej świadczy o wysokiej płynności. Złota reguła bilansowa jest zachowana. Finansowanie jest samodzielne: tylko 7 proc. sumy bilansowej stanowią zobowiązania.

Aktywa trwałe to 12,2 mln zł, obrotowe opiewają na 51,5 mln zł. Łącznie daje nam to 63,7 mln zł.

Tymczasem na wykresie kursu akcji panuje trend spadkowy:

Ktoś mógłby powiedzieć, że w obliczu dobrych danych fundamentalnych tak niski kurs to niezły moment zakupowy na przyszłość. Być może: tego nie rozstrzygamy. W każdym razie pod koniec czerwca 2018 kreślono maksima na 42,56 zł. Potem uformowała się tendencja zniżkująca, przy czym ostatnio rozgrywano wsparcie na 22,95 zł. Lokalny opór widać przy 26,35 - 26,55 zł.

Adam Witczak