Benefit Systems prezentuje nowe dane
- Utworzono: środa, 07, listopad 2018 10:08
Benefit Systems to firma odpowiedzialna za tak popularną w wielu polskich firmach kartę MultiSport, która daje dostęp do 4 tys. obiektów sportowo-rekreacyjnych w Polsce. Inne karty będące dziełem Benefit Systems to FitProfit czy FitSport. Emitent jest odpowiedzialny również za programy MyBenefit i MyKafeteria, dzięki którym pracownicy firm otrzymują dostęp do kin, teatrów i restauracji.
W finale I półrocza 2018 roku uruchomionych było 1,097 mln kart MultiSport (wzrost r/r o 14,5 proc. w Polsce, poza Polską natomiast o 85,8 proc.). Z kolei pod koniec III kw. 2018 takich kart było aktywnych 1,104 mln. To w relacji rocznej zwyżka o 13,5 proc. w kraju oraz o 77 proc. na innych rynkach. W istocie jednak rynek tutejszy jest dominujący: w Polsce jest ponad 917 tys. użytkowników MultiSport, poza Polską natomiast 187 tys. Dodajmy, że Benefit Systems ma też udziały większościowe w licznych siłowniach i klubach fitness. Takich obiektów jest 113 w Polsce, 15 Czechach i 2 w Bułgarii.
W segmencie Kafeterie zarejestrowanych jest 341 tys. użytkowników. Ostatecznie Benefit dla celów sprawozdawczych wyróżnia cztery segmenty: Kafeterie, Karty Sportowe, Fitness i Zagranicę. Kluczowe są Karty Sportowe: tu wygenerowano w ciągu trzech kwartałów przychody na poziomie aż 625 mln zł, podczas gdy np. obszar Fitness miał 177 mln zł, Kafeterie tylko 40 mln zł, a na całą zagranicę przypadło 148 mln zł. Fitness i Zagranica miały przy tym straty na poziomie operacyjnym (a dwa pozostałe segmenty wyszły na plus).
Ostatecznie wyniki prezentowały się jak poniżej:
Przychody to łącznie 889,6 mln zł. W relacji rocznej mamy wzrost o 27,5 proc., czyli spory, może imponujący. Dynamika zysków nie była jednak aż tak duża. W istocie rentowności nawet się (lekko) obniżyły. Dla przykładu, rentowność na poziomie netto skurczyła się r/r z 9,9 proc. do 8,4 proc. Wygenerowano 75 mln zł zarobku na czysto.
Dodajmy jeszcze, że marże 9-miesięczne wypadły lepiej niż rentowności półroczne. Podobnie było rok temu.
Zerknijmy na bilans:
Aktywa trwałe pod koniec września 2018 opiewały na 626 mln zł. Majątek obrotowy wyceniano na 358,4 mln zł. Zadłużenie to 45 proc. pasywów, znacznie się obniżyło od grudnia 2017 oraz w stosunku rocznym. Wynikało to głównie (ale nie tylko) z redukcji zobowiązań długoterminowych.
Wypłacalność natychmiastowa jest teraz bardzo wysoka, to 57 proc. sumy bilansowej. Wynika to z tego, że w relacji rocznej (oraz 9-miesięcznej) przybyło mnóstwo gotówki, ale i z faktu, że obniżyło się zadłużenie, o czym była mowa wyżej. Równocześnie zresztą wzrosły aktywa trwałe (r/r o 35,5 proc.) i obrotowe (o 41 proc.) oraz kapitał własny (2,4 razy). Są to, jak można mniemać, zmiany pozytywne. Biznes powiększa skalę swego działania.
Grupa zbliżyła się do złotej reguły bilansowej, wskaźnik płynności bieżącej stoi na poziomie 1,11 pkt - teoretycznie dość niskim, ale dużo wyższym niż niegdyś.
Tak prezentuje się struktura akcjonariatu:
Zerknijmy jeszcze na wykres kursu akcji:
Pod koniec lipca, po uprzednim zejściu z maksimów na 1150 zł, uformowała się konsolidacja ze wsparciem na ok. 900 zł. Teraz widzimy 766 zł, wsparcie pękło, cena idzie w dół. Zrealizowano sygnał oscylatora SMI.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5775 gości