Ferro - międzynarodowy biznes
- Utworzono: czwartek, 15, listopad 2018 08:40
Ferro to grupa kapitałowa, która powstała w Polsce i tu ma siedzibę, niemniej funkcjonuje już międzynarodowo. Chodzi nie tylko o eksport wyrobów, ale również o ich produkcję, mianowicie w Czechach, w mieście Znojmo. Zajmuje się tym spółka zależna Novaservis.
Grupa Ferro korzysta poza tym z usług produkcyjnych, które realizowane są przez zewnętrznych wykonawców w Polsce, we Włoszech, w Turcji i Chinach.
Tak wygląda skład grupy kapitałowej:
Tak natomiast prezentuje się akcjonariat spółki dominującej:
Oferta Ferro to głównie armatura sanitarna: baterie, natryski, zawory wodne i gazowe, przyłącza czy akcesoria do grzejników.
Spójrzmy na wyniki ostatnich lat - za pierwszy kwartał, pierwsze półrocze i pierwsze trzy kwartały:
Otóż w ciągu pierwszych 9 miesięcy 2018 wygenerowano przychody opiewające na 302,05 mln zł. W relacji rocznej wzrosły znacząco, bo o ponad 8,2 proc. Zyski też się zwiększyły, przy czym na pozycjach EBITDA i operacyjnej wzrosły dzięki temu rentowności (ale minimalnie), podczas gdy w ujęciu netto marża trochę spadła - z 11,90 proc. do 10,71 proc. Rentowność operacyjna to 14,77 proc.
Na tle lat ubiegłych uzyskane w tym roku rentowności jawią się jako całkiem niezłe. W ogóle zresztą w działalności przedsiębiorstwa widać pod tym względem daleko posuniętą stabilizację. Rosną natomiast z roku na rok w wyraźny sposób przychody, co świadczy o powiększaniu skali działalności.
W Polsce wygenerowano w tym roku przychody skonsolidowane w kwocie 117 mln zł, czyli 39 proc. ogólnej sumy. W Czechach było 74,5 mln zł, w Rumunii 56,1 mln zł, na Słowacji 26,6 mln zł, na Węgrzech 7,6 mln zł. Do tego 20,4 mln zł w innych państwach.
Zerknijmy teraz na pozycje bilansowe:
Aktywa trwałe pod koniec września 2018 opiewały na 196,5 mln zł. Majątek obrotowy wart był 231 mln zł. Po stronie pasywów 47 proc. to zobowiązania, stan ten można uznać za normalny.
Złota reguła bilansowa jest spełniona, zaś wskaźnik płynności bieżącej stoi na poziomie 1,64 pkt, niezłym zresztą. Słabiej prezentuje się wypłacalność natychmiastowa: rok temu 18 proc., teraz 12 proc. Cash-flow tak roczny, jak i 9-miesięczny był ujemny, gotówki ubyło.
ROE i ROA wyniosły 16,3 proc. i 8,85 proc., były podobne jak rok temu - ROE nieco lepszy, ROA nieco gorszy.
Zerknijmy na wykres kursu:
Wiosną zakreślono maksimum na 16 zł, po czym kurs zaczął się obniżać. Późne lato i wczesna jesień były czasem rozmaitych wahań, po których jednak kurs przyszła kolejna obniżka, do 11,40 zł. Teraz SMI daje sygnał pro-zakupowy, trzeba jednak pokonać opór na 12,80 zł, aby pójść wyżej - do 13,20 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 4708 gości