Czas na PGNiG - nowe wyniki

Ukazało się sprawozdanie PGNiG za pierwsze trzy trymestry roku bieżącego. Jak wiadomo, firma jest polskim gigantem naftowym i gazowym - obok PKN Orlen i Lotosu. Czego możemy się dowiedzieć z nowego sprawozdania?

W samym III kw. 2018 zysk skonsolidowany PGNiG w ujęciu netto wyniósł 554 mln zł, gdy rok wcześniej było to 367 mln zł. Uzyskany rezultat był w zasadzie zgodny z prognozami przedsiębiorstwa. W szacunki wpisał się również wynik na poziomie operacyjnym (EBIT), który wyniósł 826 mln zł (wobec 418 mln zł w III kw. 2017). W skali rocznej był to wzrost o 17 proc.

Piotr Woźniak, prezes PGNiG, uważa, że badany okres był udany dla grupy kapitałowej. Korzystne były rynkowe ceny węglowodorów (wysokie), wzrosła sprzedaż wolumenowa gazu i energii elektrycznej.

Popatrzmy na rezultaty skonsolidowane i narastające zarazem:

Przychody 9-miesięczne to 20,06 mld zł. W relacji rocznej powiększyły się o 1,2 proc. Wynik operacyjny zwiększył się z 3,26 mln zł do 3,80 mln zł, dzięki czemu odpowiednia marża podniosła się z 16,4 proc. do 19 proc. Rentowność na czysto poprawiła się z 12,4 proc. do ponad 14 proc. Kwota w tym ujęciu to 2,82 mld zł.

Popatrzmy na bilans:

Majątek trwały pod koniec września opiewał na 37,5 mld zł. Aktywa obrotowe to 13,4 mld zł, przy czym środki pieniężne w kwocie 2,76 mld zł pokrywają 34 proc. zobowiązań krótkoterminowych, tak więc wypłacalność natychmiastowa jest wysoka.

Wskaźnik płynności bieżącej stoi na poziomie 1,67 pkt, całkiem solidnym. Grupa jest blisko złotej reguły, choć formalnie kapitał własny nie pokrywa majątku trwałego (ale równoważny 96 proc. jego wartości). Ogólne zadłużenie to raptem ok. 30 proc. sumy bilansowej, jest niewielkie.

Zerknijmy na wykres kursu:

W lipcu zakreślono minimum na 5,26 zł. Potem przyszło odbicie. Na początku października zanotowano maksimum na 6,67 zł. Od tego czasu ceny uległy korekcie, letni i wczesnojesienny trend został pokonany. Najnowszy sygnał MACD jest pro-sprzedażowy. Na razie mamy 6,06 zł.

Adam Witczak