Sonel i spółki zależne

Sonel to przedsiębiorstwo, które wytwarza różnego rodzaju czujniki i urządzenia pomiarowe. Są to kamery UV, lokalizatory kabli i przewodów, sygnalizatory, mierniki rezystancji, kamery termowizyjne oraz urządzenia do pomiaru natężenia oświetlenia.

Spółka dominująca przewodzi grupie kapitałowej, której struktura wygląda tak:

Jak łatwo zauważyć, poza podmiotem dominującym mamy tu również firmy Foxytech, Sonel USA i Sonel India. Są one niezbyt istotne dla przychodów. Oto bowiem obroty podmiotu dominującego stanowiły 96,4 proc. przychodów całej grupy kapitałowej. Celem Foxytech jest sprzedaż liczników energii elektrycznej, ale w ciągu 4 lat wciąż nie pozyskano odpowiednich kontraktów. Spółka ta tymczasow sprzedaje produkty z zakresu Smart Home i pomiarów środowiskowych, co jednak nie generuje dodatniej rentowności. Ambicją Foxytech jest ponowne aplikowanie w przetargach na dostawy liczników.

W Indiach sprzedaż wzrosła r/r (ale wynik wciąż nie był dodatni), w USA sytuacja też nie jest beztroska - i dyskutowana będzie kwestia dalszego prowadzenia tam biznesu, a na pewno formy, w jakiej ma być on prowadzony.

Zerknijmy na trzy pierwsze kwartały roku 2018:

Przychody skonsolidowane wyniosły 64 mln zł. W relacji rocznej zmieniły się nieznacznie, pozytywne jest natomiast to, że znacznie wzrósł zysk operacyjny. To już 5,46 mln zł, co daje rentowność na poziomie 8,54 proc. (rok wcześniej niewiele ponad 6 proc.). Zysk netto zwiększył się o 77 proc., do 4,7 mln zł, przez co jego marża podniosła się z 4,15 proc. do 7,35 proc. Warto jednak pamiętać, że w analogicznych okresach lat 2014 - 2016 rentowności były znacznie wyższe niż teraz.

Przypomnijmy rezultaty z lat 2008 - 2017 (roczne, skonsolidowane):

Biznes ani razu nie był na minusie, to niewątpliwie cieszy. Średnia arytmetyczna z przychodów to 56,2 mln zł, rozstęp był od 28 mln zł (2009) do 90,5 mln zł (2015). Przychody w zasadzie rosną, ale z pewnymi zawirowaniami. Dużą dynamikę odnotowano w 2015.  

Marża netto za rok 2016 to 11,3 proc., w 2017 spadła niestety do 5 proc.

Popatrzmy na bilans:

Suma bilansowa to ok. 97 mln zł, przy czym po stronie aktywów trochę przeważają obrotowe, zaś w pasywach dominuje kapitał własny. Zobowiązania to raptem 23 proc. pasywów, przy czym mają one głównie charakter krótkoterminowy.

Złota reguła bilansowa jest wypełniona, to dobrze. Płynność bieżąca stoi wysoko (3,21 pkt). Gotówka pokrywa blisko 1/3 zobowiązań krótkoterminowych. Rok wcześniej było to 41 proc., ale tak wysoki poziom nie jest konieczny, zatem spadek do obecnej wartości nie jest niepokojący. Zresztą, cash-flow jako taki był dodatni: gotówki przybyło, teraz to 5,15 mln zł.

ROE i ROA za 9 miesięcy roku 2018 były wyższe niż w analogicznym okresie roku 2017, poprawa jest wyraźna.

Ostatecznie wydaje się, iż rezultaty Sonel są niezłe oraz lepsze (zwłaszcza jeśli mowa o zyskach i rentownościach) niż rok temu. To, z czym grupa musi sobie poradzić, to podmioty zależne, które stanowią niejakie obciążenie, a dają małe obroty i nie jest pewne, czy istnieje klarowny, realny pomysł na ich rozwój.

Tak wygląda akcjonariat Sonel:

Tymi akcjami handluje się na GPW w sposób, który na wykresie odbija się jak poniżej:

Kurs jest na poziomie 6,30 zł, przy czym za wsparcie można uznać poziom 6 zł, jakkolwiek parę dni temu dotknięto nawet dołka na 5,98 zł. Od tego czasu mamy wzrost kursu, realizowany jest pro-zakupowy sygnał CCI.

Adam Witczak