Polnord - sytuacja obecna i zamiary
- Utworzono: wtorek, 04, grudzień 2018 08:48
Polnord to znana grupa kapitałowa z branży deweloperskiej. Realizuje inwestycje różnego typu, ale przede wszystkim mieszkaniowe i biurowe. Osiedla Polnordu znaleźć można m.in. w Warszawie, Łodzi, Olsztynie czy Szczecinie. Biznes działa od roku 1977, pod obecną nazwą od 1988, a na GPW - od 1999.
Tak wygląda struktura grupy kapitałowej:
Tak natomiast wygląda akcjonariat spółki dominującej:
Polnord ma obecnie swoją specyficzną strategię, której skrótowy opis zamieszczono na poniższym schemacie, zaczerpniętym, jak i dwa poprzednie, z raportu okresowego:
Jak widać, chodzi o wzrost rentowności, wypłatę dywidendy, obniżenie zadłużenia i koncentrację na aglomeracjach. Co do zadłużenia, to spójrzmy na bilans:
Ogólnie rzecz biorąc, poziom zobowiązań nie jest wysoki: ostatnio to 53 proc. sumy bilansowej. W znacznym stopniu są to (co jest dodatkowym plusem) zobowiązania długoterminowe.
Majątek trwały to 548,5 mln zł, na obrotowy przypada 636,2 mln zł, kapitał własny opiewa na 641 mln zł. Złota reguła bilansowa jest spełniona: to pozytywne. Wskaźnik płynności bieżącej stoi na dość wysokim poziomie 1,72 pkt, a wypłacalność natychmiastowa rzędu ponad 20 proc. może zostać uznana za przyzwoitą.
Popatrzmy jeszcze na przychody i zyski... a właściwie i niestety - straty, przynajmniej jeśli mowa o roku bieżącym.
Przychody za 9 miesięcy 2018 to 185,1 mln zł. W skali rocznej wzrosły silnie, bo o 25 proc. Wynik operacyjny zszedł jednak na poważny minus, 11,5 mln zł poniżej zera. Daje to ujemną marżę -6,22 proc. (na tym poziomie). Ujemna rentowność netto to -20,4 proc., czyli strata na czysto pochłonęła 1/5 obrotów (równowartość tej kwoty).
Rok wcześniej marże EBITDA i operacyjna nie były duże, ale przynajmniej dodatnie, a strata netto - niewielka. W tym kontekście można dodać, że w roku 2019 Polnord chciałby wypracować roczne przychody w kwocie ponad 500 mln zł, a zarazem sprzedać minimum 1500 lokali. Nie przekreślamy bynajmniej tej wizji. Trzeba pamiętać, że wiele film deweloperskich należy oceniać raczej za okresy kilkuletnie niż za kwartalne, półroczne czy nawet 9-miesięczne. Z drugiej strony, akurat zysk roczny grupy za rok 2017 nie był duży (netto 3,3 mln zł), zaś w 2016 była 16,9 mln zł pod kreską.
Jak na to wszystko reagują inwestorzy?
Jakaś nadzieja wśród nich niewątpliwie panuje: bo kurs od października dość wymownie rośnie. Wtedy przetestowano 8,64 zł jako minimum, później SMI dał sygnał pro-zakupowy, cena poszła w górę. Aktualnie mamy ok. 10 zł. Wydaje się wszelako, że wkraczamy w fazę lekkiej korekty w trendzie. Wczoraj akcje potaniały o 1,70 proc.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5833 gości