Arcus - co dobrego i co złego
- Utworzono: piątek, 07, grudzień 2018 03:30
Rok 2017 był w miarę udany dla firmy Arcus - w tym sensie, że przedsiębiorstwo to na poziomie skonsolidowanym wygenerowało zyski EBITDA, operacyjny i netto. Były one skromne, ale trzeba przypomnieć, że np. w latach 2011, 2012 i 2014 biznes znajdował się na minusie (zaś w 2010 miał stratę operacyjną).
Rok 2017 jest jednak daleko za nami, kończy się już rok 2018. Czas mija i wypada zrobić małe podsumowanie. Będziemy mówić o wynikach trzech pierwszych kwartałów 2018. Wpierw jednak przypomnijmy, czym jest Arcus.
Władze spółki Arcus S.A. wyróżniają cztery segmenty aktywności:
- IT: jest to sprzedaż i dzierżawa sprzętu kopiującego (xerografy itp.), a także oprogramowania biurowego i komputerów wraz z akcesoriami;
- telematyka: monitorowanie flot pojazdów;
- telemetria: instalacja urządzeń do pomiaru zużycia prądy, gazu czy wody;
- usługi: serwisowe, naprawcze oraz integracyjne (w zakresie IT) i wdrożeniowe (ERP).
W praktyce główna część obrotów generowana jest przez segmenty IT i usługowy: łącznie dały one 96 proc. przychodów w skonsolidowanych obrotach. Udział telematyki i telemetrii jest minimalny. Telemetria i usługi odnotowały straty, IT i telematyka wyszły na plus.
Ostatecznie wyglądało to tak:
Przychody to 91,6 mln zł. W relacji rocznej wzrosły one o 12,1 proc. Wyniki to straty, ale straty mniejsze niż rok temu. Tak więc sytuacja mimo wszystko się poprawiła. Wynik netto za 9 miesięcy 2018 to 3,15 mln zł poniżej zera (ujemna marża -3,43 proc.), rok wcześniej było to 4,3 mln zł straty (i rentowność -5,2 proc.).
Ogólnie rzecz biorąc, sporo czerwieni w zaprezentowanych wynikach. Byłoby wskazane, aby zarząd poczynił starania na rzecz konsekwentnego i trwałego wyjścia na plus. Co do przychodów, to choć r/r wzrosły, to jednak są nadal niższe niż w latach 2013 - 2015.
Zerknijmy na bilans:
Majątek krótkoterminowy opiewał ostatnio na 74 mln zł, aktywa trwałe warte były 37 mln zł. Majątek obrotowy wzrósł r/r, przy czym był to m.in. wzrost gotówki. Dzięki temu - i dzięki lekkiej redukcji zobowiązań krótkoterminowych - wypłacalność natychmiastowa dobiła do 6 proc. To nie jest wysoki poziom, ale lepszy niż 2 proc. z września 2017.
Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,63 pkt jest niezły i zresztą wyraźnie poprawił się r/r. Złota reguła bilansowa jest wypełniona, a ogólne zadłużenie (61 proc. pasywów) jawi się jako mieszczące się w normie. Na szczęście ok. 1/3 długów ma charakter długoterminowy.
Spójrzmy jeszcze na wykres:
Na początku roku kurs lokował się przy 2,40 - 2,50 zł, przynajmniej tak było w maksimach. Potem notowania opadły, choć w maju próbowano jeszcze skoku na linię 1,80 zł. Tym niemniej jesienią kreślono dołki na 1,10 zł. Teraz mamy 1,30 zł. SMI sugeruje zwyżkę kursu, sygnał jest już realizowany, niemniej generalnego trendu nadal nie pokonano.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5802 gości