Otmuchów, Odra i spór sądowy

Władze ZPC Otmuchów opublikowały komunikat w sprawie utworzenia rezerw na ewentualne zobowiązania. Rzecz dotyczy wyroku, który 10 grudnia wydany został przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.

Chodzi o roszczenia dotyczące zakupu przez Otmuchów akcji spółki zależnej PWC Odra S.A. Papiery te, w liczbie 257.497 sztuk, nabyto od 14 inwestorów. W związku z wyrokiem emitent musi utworzyć rezerwę w kwocie 2,44 mln zł. Zarząd zapewnia, że niekorzystna decyzja sądu nie będzie mieć "istotnego wpływu na wynik bieżącego okresu sprawozdawczego". Kwota rezerw obejmuje koszty sądowe i koszty apelacji oraz kwotę szacunkowego odpisu aktualizującego nowo nabyte akcje w efekcie przeszacowania ich wartości do wartości godziwej. Spółka nie wyklucza wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego.

Sprawa tak naprawdę ciągnie się od wielu lat, od roku 2010. Akcjonariusze Odry uważają, że zostali źle potraktowani czy wręcz oszukani przez ZPC Otmuchów. W 2010 roku inna spółka słodyczowa z GPW, mianowicie Colian, chciała wykupić akcje Odry, co ówczesny zarząd uznał za próbę wrogiego przejęcia. W tej sytuacji znaleziono innego inwestora - mianowicie Otmuchów - który miał wykupić pakiet kontrolny. Firma miała na to trzy lata i zakładano, że zapłaci po 9 zł za walor. Do transakcji jednak nie doszło, więc posiadacze papierów, w tym ówcześni i byli pracownicy Odry, zaczęli wstępować na drogę sądową. Wiosną 2016 ruszyło coś, co media określiły mianem batalii sądowej - 100 akcjonariuszy wysłało pozwy przeciw ZPC.

ZPC Otmuchów to spółka, która zajmuje się produkcją słodyczy i przekąsek - zarówno sama, jak i poprzez spółki zależne, wraz z którymi tworzy grupę kapitałową. Udział Otmuchowa w Odrze to obecnie 67,38 proc.

Produkty ZPC to m.in. batony owocowo-zbożowe, żelki, chałwa, karmelki, landrynki, cukierki w czekoladzie, galaretki i chrupki kukurydziane, a także prażynki. W ramach biznesu działają cztery zakłady produkcyjne.

Oto wyniki półroczne i 9-miesięczne z lat 2016 - 2018:

Obroty w tym roku to jak na razie 160,6 mln zł. To 97,1 proc. kwoty wypracowanej rok wcześniej. EBITDA się obniżył, a straty operacyjna i netto - pogłębiły. Są to oczywiście dane skonsolidowane. Tak więc strata netto całej grupy to 4,33 mln zł (co dało ujemną rentowność na poziomie -2,70 proc.). Ujemna marża operacyjna to -1,75 proc. (rok wcześniej -0,2 proc.).

Ogólnie rzecz biorąc, rezultaty ZPC Otmuchów od dawna nie są zbyt przebojowe i na ogół prezentują się wyraźnie gorzej niż wyniki spółek Colian i Wawel. Jakimś pocieszeniem jest fakt, że w samym III kw. 2018 Otmuchów wygenerował zysk operacyjny, mianowicie 224 tys. zł (zawsze to postęp, bo rok wcześniej analogiczny okres dał 1,98 mln zł straty).

Popatrzmy na bilans:

Majątek trwały pod koniec września 2018 opiewał na 116,4 mln zł. Aktywa obrotowe warte były 79 mln zł. Zadłużenie to 50 proc. sumy bilansowej, mieści się w normie.

Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, niemniej kapitał własny pokrywa dużą część aktywów trwałych, mianowicie 86 proc.

Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,03 pkt trzeba uznać niestety za niski, choć r/r i tak się poprawił - i teraz aktywa krótkoterminowe przewyższają odpowiednie zobowiązania. Nisko stoi wypłacalność natychmiastowa, to raptem 3 proc. długów bieżących. Kwota gotówki obniżyła się tak przez 9 jak i 12 miesięcy. W szczególności ujemny był cash-flow operacyjny.

Jednostkowe przychody Otmuchowa za 9 miesięcy 2018 roku to 104,8 mln zł. Strata spółki to 4,7 mln zł na poziomie operacyjnym i 6,62 mln zł na czysto. Rok wcześniej spółka dominująca miała zyski na tych poziomach, w tym 3,87 mln zł operacyjnie. Tak więc sytuacja się pogorszyła.

Spójrzmy jeszcze na wykres kursu:

W początkach roku notowania sytuowały się jeszcze relatywnie wysoko, w zakresie 2,60 - 2,80 zł albo i wyżej. Potem jednak przyszła mocna przecena. W czerwcu zaczęła się formować konsolidacja, w której zresztą widać też łagodny trend spadkowy. Obecnie kurs to ok. 1,80 zł, bywały już ceny rzędu 1,73 zł.

Adam Witczak