ZPUE - założyciel prezesem
- Utworzono: środa, 19, grudzień 2018 08:30
Bogusław Wypychewicz zostanie nowym prezesem ZPUE. Oczywiście jest to osoba od dawna bardzo związana z tym przedsiębiorstwem. Otóż jest to prezes rady nadzorczej i zresztą także (poprzez Koronea Investment) główny akcjonariusz, kontrolujący ponad 50 proc. akcji i więcej niż 61 proc. głosów na WZ.
Wypychewicz zrezygnował z szefowania radzie wczoraj, tj. 18 grudnia - ale ze skutkiem na dzień 1 stycznia 2019. Zarazem do rady nadzorczej, w charakterze członka, dokoptowany został Michał Wypychewicz.
Michał Wypychewicz ukończył Akademię Leona Koźmińskiego, pracował dla firm takich jak MW & Partners czy Stolbud Pszczyna - oraz dla ZPUE i podmiotów zależnych od tego emitenta. Bogusław Wypychewicz ma wykształcenie średnie techniczne, pracował w latach 80-tych w PKP i Zakładach Koksowniczych "Przyjaźń" w Dąbrowie Górniczej. W roku 1988 zaczął własną działalność gospodarczą, oferując usługi instalatorskie. To właśnie z tego biznesu wywodzi się ZPUE, który to skrót rozwijać można jako Zakład Produkcji Urządzeń Elektrycznych. Istotnie bowiem, ZPUE wytwarza urządzenia używane przy budowie linii wysokiego napięcia czy też ogólnie w elektroenergetyce. Są to np. kontenerowe stacje transformatorowe, rozdzielnice niskiego i średniego napięcia oraz słupy transformatorowe. Firma świadczy poza tym usługi: wznosi kompleksowe instalacje elektroenergetyczne. Z jej oferty korzystają biznesy prywatne i instytucje publiczne. Co ciekawe, Bogusław Wypychewicz jest też karateką i instruktorem karate.
Przypomnijmy wyniki ZPUE za 9 miesięcy 2018:
Przychody opiewały na 452,3 mln zł. W stosunku rocznym powiększyły się o 22,5 proc. Zysk operacyjny poniekąd się poprawił, tzn. znacznie skorygowano stratę na tym poziomie: z równowartości 2,13 proc. przychodów do równowartości -0,04 proc. Poprawiła się również marża netto, choć pozostała ujemna. Niestety, na tym poziomie polepszenie było dużo mniej zauważalne i ostatecznie grupa sfinalizowała 9-miesięczny okres ze stratą 8,47 mln zł.
Na poziomie EBITDA widzimy wzrost zysku ponad dwukrotny - do 14,08 mln zł. Dało to skok rentowności z 1,75 proc. do 3,11 proc. Trzeba jednak przyznać, że rezultaty nadal prezentują się słabo, jeżeli zestawić je z poziomami, które generowano w analogicznych okresach lat 2014 - 2017.
Oto i bilans ZPUE:
Rotacja aktywów za 9 miesięcy wyniosła 0,77 pkt, rok wcześniej było 0,69 pkt, tak więc wskaźnik się poprawił. Jeśli mowa o płynności bieżącej, to nadal mamy 1,14 pkt. Nie jest to poziom wysoki, niemniej aktywa obrotowe przewyższają odpowiednie zobowiązania. Niestety, cash-flow tak w relacji r/r, jak i przez 9 miesięcy był ujemny. Gotówki ubyło, pogorszyła się wypłacalność natychmiastowa - i teraz to tylko 3 proc.
Tak wygląda kurs akcji:
Wykres biegnie w trendzie spadkowym i to bardzo ewidentnie. W lutym 2018 kreślono jeszcze maksima przy 184 zł, w marcu było 164 - 170 zł, teraz jednak wycena jednostkowa schodzi poniżej 60 zł. SMI nie generuje teraz sygnału pro-zakupowego, ale już się ku niemu zbliża. W istocie jednak nawet podwyżka o dobrych kilka złotych to będzie zbyt mało, by mówić o przełamaniu złej passy.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5854 gości