Grodno i umowa zakupu Magny
- Utworzono: piątek, 28, grudzień 2018 08:52
Firma Grodno ostatecznie potwierdziła, iż zakupi wszystkie udziały w spółce Magma sp. z o.o. ze Szczecina. O wcześniejszych kolejach tej transakcji już pisaliśmy na naszych łamach. Teraz zawarto umowę (m.in. po uzyskaniu zgody UOKiK i spełnieniu innych warunków).
Grodno zapłaci za udziały 20 mln zł. Cena, jak czytamy, może być skorygowana w dół o czterokrotność różnicy pomiędzy kwotą 4,1 mln zł a wynikiem EBITDA Magmy za rok 2018 - oraz o ewentualne roszczenia emitenta z GPW wobec dotychczasowych właścicieli kupowanej firmy (z tytułu naruszenia postanowień umowy). Cenę Grodno zapłaci w trzech transzach: pierwsza to 16 mln zł (przelew zlecono wczoraj), dwie pozostałe zrealizowane zostaną za rok i dwa lata, a ich wysokość będzie zależeć od ewentualnych korekt.
- Magma to dla nas bardzo atrakcyjny podmiot, posiadający 8 dobrze zorganizowanych hurtowni i szeroką bazę klientów. To przejęcie istotnie zwiększy skalę naszej działalności oraz umocni pozycję Grupy. Biorąc pod uwagę nasze wcześniejsze doświadczenie w tego typu transakcjach, jestem przekonany, że integracja tego podmiotu wewnątrz Grupy zakończy się sukcesem i przyniesie cenne efekty synergii – wyjaśniał niedawno Andrzej Jurczak, prezes Grodna.
Przypomnijmy, że Grodno dystrybuuje różnego rodzaju artykuły elektrotechniczne i oświetleniowe - np. LED czy z obszaru fotowoltaiki. Spółka najpierw była na rynku NewConnect. W październiku 2015 roku przeszła na rynek główny. W minionych latach Grodno włączyło do swej grupy takie hurtownie elektrotechniczne jak np. Bargo czy Jorga.
Popatrzmy na wyniki półrocza zakończonego 30 września 2018:
Są to dane po konsolidacji. Przychody za dziewięć miesięcy wyniosły 236,7 mln zł. A zatem w stosunku rocznym zwiększyły się o prawie 21 proc.
Zysk operacyjny powiększył się z 2,8 mln zł do 3,16 mln zł, ale to nie wystarczyło, by poprawić lub choćby utrzymać rentowność. Na tym poziomie skurczyła się ona z 1,43 proc. do 1,34 proc. W ujęciu netto marża też uległa obniżce, ale zupełnie kosmetycznej, czysto formalnej: z 0,80 proc. do 0,78 proc.
Popatrzmy jeszcze na bilans:
Pod koniec września aktywa trwałe wyceniano na 72,7 mln zł. Majątek bieżący wyceniano na ponad 181 mln zł. Zasadnicza jego część to należności krótkoterminowe (113 mln zł), spore są też zapasy (65,6 mln zł).
Grupa Grodno ma niewiele gotówki. Suma 1,5 mln zł równoważy tylko 1 proc. zobowiązań krótkoterminowych. Również ogólny wskaźnik płynności bieżącej nie jest wysoki: 1,12 pkt. Niestety, wysokie jest za to zadłużenie: 74 proc. sumy bilansowej, a i tak nie uwzględniliśmy rezerw i rozliczeń międzyokresowych. To nie cieszy.
Kapitał własny nie pokrywa całości majątku trwałego (choć równoważy 87 proc. jego wartości). Tak więc złota reguła formalnie nie jest wypełniona.
A co z wykresem?
W początkach maja kurs krążył nawet przy 12 zł. Później spadł, w listopadzie kreśląc mniej niż 2 zł. Potem SMI wypracował sygnał pro-zakupowy, który zaowocował podejściem do 4 zł, a nawet do 4,19 zł. Kolejna sugestia tego oscylatora ma charakter pro-sprzedażowy. Można się więc spodziewać korekty i zresztą już ją widać - acz broni się wsparcie przy 3,48 - 3,50 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5787 gości