Inter Cars - grudniowe obroty
- Utworzono: poniedziałek, 07, styczeń 2019 21:28
Ukazał się komunikat grupy Inter Cars na temat grudniowych przychodów ze sprzedaży. Skonsolidowane wpływy po uwzględnieniu wyłączeń wyniosły 563,3 mln zł, a to oznacza, że w relacji rocznej wzrosły o solidne 13 proc.
Uwzględniono też wyniki w ujęciu narastającym. Innymi słowy, przychody za cały rok 2018 wyniosły 7,866 mld zł, tak więc r/r zwiększyły się o ponad 16 proc. Sama spółka Inter Cars wypracowała więcej niż 6 mld zł, jej dynamika wyniosła 13,3 proc. Blisko 70 proc. obrotów podmiot ten wygenerował w Polsce. Na naszym rynku dynamika była równa +9,6 proc. r/r.
Inter Cars to grupa, która oferuje szeroką gamę części zamiennych do samochodów różnego typu i różnych marek. Jej spółki funkcjonują w takich krajach jak np. Słowenia, Czechy, Ukraina, Łotwa, Bułgaria, Grecja, Włochy czy Litwa.
Komunikat dotyczy tylko obrotów, a nie zysków. Możemy jedynie przypomnieć zarobki przedsiębiorstwa z trzech pierwszych trymestrów roku 2018:
Przychody z 9 miesięcy 2018 roku wyniosły 5,82 mln zł. A zatem dynamika r/r to 16,7 proc. Zysk operacyjny powiększył się o 8,8 proc., a wynik netto o 7,2 proc. Tak więc dynamika zysków była niższa od dynamiki przychodów. W efekcie marże nieco się osłabiły. Na przykład w ujęciu netto nastąpiło zejście z 3,38 proc. do 3,10 proc. Marża operacyjna spadła z 4,6 proc. do 4,3 proc. Naturalnie to dość kosmetyczne modyfikacje.
Tak prezentował się bilans Inter Cars:
Suma bilansowa na koniec września to niemal 4,14 mld zł. Z tego większość (ponad 4/5) stanowiły aktywa obrotowe. W ich puli 129,4 mln zł przypadało na gotówkę, która równoważyła 8 proc. zobowiązań krótkoterminowych.
Złota reguła bilansowa jest zachowana. Wskaźnik płynności bieżącej lokuje się wysoko, na poziomie 2,02 pkt. Ogólne zadłużenie to 57 proc. pasywów, jawi się jako dość normalne. ROE i ROA wyniosły w ciągu trzech kwartałów 11,2 proc. i 5,3 proc. Były zatem nieco słabsze niż rok wcześniej w analogicznym okresie.
Zerknijmy w końcu na wykres:
Kurs stoi dość nisko - ale nie bardzo nisko. To znaczy: pod koniec lata testowano poziomy 280 - 285,50 zł, a przecież teraz mamy 210,50 zł - ale z drugiej strony, w listopadzie mieliśmy zejście do 182,20 zł. Tak więc teraz sytuacja jest lepsza i widać niejakie próby ożywienia spraw. Tym niemniej rejon 220 zł pozostaje wyraźnym ograniczeniem dla wzrostów.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5712 gości