Trakcja - wstępne wyniki i plany na przyszłość

Ukazały się dość interesujące komunikaty Trakcji - na temat wyników za rok 2018 oraz planów dokapitalizowania przedsiębiorstwa. Przypomnijmy, że Trakcja PRKiI przewodzi grupie kapitałowej, która realizuje rozmaite prace montażowe i budowlane w obrębie infrastruktury kolejowej i tramwajowej. Ważnym klientem Trakcji jest PKP PLK, a biznes jest prowadzony, co ciekawe, także na Litwie.

Po pierwsze, zarząd poinformował o szacunkowych wynikach za rok 2018, przy czym kontekst wskazuje, że chodzi o rezultaty jednostkowe, tj. dotyczące spółki dominującej, a nie całej grupy. Otóż zaprezentowane kwoty wyglądają w zestawieniu z wynikami lat ubiegłych tak:

Te wyniki nie wyglądają porywająco. Owszem, przychody w 2018 wzrosły w sposób znaczący, bo o 17 proc. Ale z zyskami było znacznie gorzej niż w 2017. W miejsce 32 mln zł zysku mamy 75 mln zł straty, tj. równowartość 7,5 proc. obrotów. Ujemna marża EBITDA to -12,3 proc. (rok wcześniej niemal 5 proc. na plusie).

Z komunikatu dowiadujemy się m.in., że na wynikach zaważyła aktualizacja budżetów kontraktów w IV kw. 2018 (na -139 mln zł). Z drugiej strony, rozpoznano też przychód ze sprzedaży prawa użytkowania wieczystego nieruchomości. Zarazem zarząd "nie uwzględnia w wyniku finansowym wartości pozwów sądowych, składanych przez spółkę wobec zamawiających na łączną wartość przedmiotu sporów wynoszącą ok. 110 mln zł". Trakcja planuje także i dalsze pozwy - na ok. 30 mln zł.

W komunikacie czytamy, że "kontrakty, na których nastąpiło obniżenie marż, niemal w całości zostały pozyskane w okresie do połowy 2017 roku, charakteryzującego się wysoką presją na wartość ofert w rezultacie przedłużającej się luki inwestycyjnej".

Co do portfela zamówień, to w relacji do roku 2017 powiększył się on o ok. 45 proc. Na koniec grudnia 2018 było to 2,2 mld zł netto. Spółka w 2018 podpisała umowy o łącznej wartości powyżej 1,5 mld zł netto.

Jest i mocno niepokojący fragment. Otóż istnieje ryzyko niespełnienia wskaźników finansowych dla kredytów w pięciu bankach (Bank PKO, ING, mBank, Credit Agricole, Haitong).

Zarząd podjął dziś decyzję o tym, iż zostaną rozpoczęte działania zmierzające do refinansowania istniejącego zadłużenia bankowego. Planowana jest również emisja nowych akcji. Trakcja zatrudniła w związku z tym odpowiednich, zewnętrznych doradców prawnych i finansowych.

Zerknijmy ostatecznie na wykres kursu:

Jesienią 2018 notowania schodziły niekiedy do ok. 2,80 zł, gdzie było wsparcie. Później jednak wykres ruszył na północ. Cena wzrosła, przy czym w styczniu przetestowano szczyt na 4,38 zł. Zaraz potem CCI wygenerował sygnał pro-sprzedażowy, cena spadła do ok. 3,55 zł. Następne tygodnie to już rodzaj konsolidacji w zakresie od 3,66 zł do 4,00 zł, a potem już tylko do 3,86 zł. Teraz CCI jest w obszarze neutralnym.

Adam Witczak