Rok w wykonaniu Handlowego

Bank Handlowy opublikował raport roczny. Prezes Sławomir Sikora pisze w liście do inwestorów, że rok był udany, a to m.in. ze względu na "wyjątkowo wysoki wzrost PKB" w połączeniu z "rekordowo niskim bezrobociem". Efektem był optymizm klientów. Bankowi, który działa pod marką Citi Handlowy, udało się, jak czytamy, "zwiększyć skalę biznesu" i "udowodnić, że jest godnym zaufania partnerem dla firm, klientów indywidualnych oraz inwestorów".

Konkretnie wyglądało to tak, biorąc pod uwagę wybrane wyniki skonsolidowane:

Jak widać, przychody grupy z odsetek nieco spadły r/r - mianowicie z 1,277 mld zł do 1,250 mld zł, tj. o 2,1 proc. Wynik na tego rodzaju działalności wszelako wzrósł - do 88,6 proc. obrotów (w 2017 było 84,8 proc.). Jeśli tak pojmować marżę z odsetek (można też inaczej...), to była ona świetna, jako że np. w Pekao, PKO i Aliorze zanotowano ok. 81 - 82 proc., a w BOŚ tylko 61,1 proc.

Przychody z prowizji i opłat w Banku Handlowym wyniosły w roku ubiegłym 639 mln zł, tj. 96,1 proc. obrotów z roku 2017. Na pozycji zysku z tego tytułu też nastąpiła redukcja, ale na tyle ograniczona, że spadek marży był minimalny - z 87,37 proc. do 86,07 proc. Znów możemy wspomnieć o innych bankach: w Pekao było 86,6 proc., w  PKO BP było 74,5 proc., w BOŚ 72,50 proc., zaś w Aliorze 52,8 proc. Tak więc Handlowy jawi się tu jako całkiem niezły.

Przy okazji widzimy też wzrost zysku netto r/r o 19,3 proc., tj. do 638,85 mln zł. Z innych danych: grupa Banku Handlowego wypracowała też ROE powyżej 10 proc., co było zgodne z prognozami czy też deklaracjami szefostwa; poza tym wypracowano ROA na poziomie 1,4 proc., gdy średni w sektorze bankowym to 0,8 proc.

Wprowadzane są nowe usługi, w tym elektroniczne, np. Digital Onboarding (proces obsługi klientów realizowany w pełni on-line). Prowadzona jest też platforma wymiany walut online, dająca dostęp do ponad 130 walut z całego świata. Z raportu dowiadujemy się również, że dzięki współpracy z "największymi partnerami z branży e-commerce" nastąpił wzrost sprzedaży karty kredytowej o 26 proc. r/r w kanałach cyfrowych. Bank otrzymał też kilka branżowych nagród, wyróżnień lub dobrych miejsc w rankingach.

A z kursem akcji sprawa ma się tak:

Jesień i większa część zimy upłynęły w konsolidacji. Później nastąpiło osunięcie notowań, chwilami nawet do 65,40 zł. Następna faza, wciąż trwająca, może być odczytywana dwojako: albo jako powrót do trendu bocznego, albo jako nowy, rodzący się trend wzrostowy, wykreowany po sygnale pro-zakupowym SMI. Mamy teraz 68,30 zł, sesja była spadkowa (-0,73 proc.), a opór jest na 70 zł.

Adam Witczak