Seko - jak rozpoczęto rok 2019?

Przed nami Seko - firma z branży rybnej. Asortyment spółki to rozmaite marynaty rybne, ryby solone, sałatki oraz pasty rybne i jarzynowe, poza tym ryby w sosach i galaretach, a ostatecznie też mrożonki i konserwy. Jest więc tego sporo. Prócz tego Seko prowadzi stację paliw, acz jest to działalność poboczna. Generuje ona ok. 6 - 8 proc. obrotów.

Firma zaprezentowała właśnie wyniki za pierwszy kwartał roku 2019. Oto i one, w zestawieniu z analogicznymi rezultatami dla sześciu lat wcześniejszych:

W I kw. 2019 roku obrót wyniósł 46,52 mln zł. To raptem 98,3 proc. sumy wypracowanej w analogicznym okresie 2018.

Niestety, zyski spadły znacznie bardziej niż przychody, stąd redukcja marż. Tak np. wynik operacyjny zszedł z 4,94 mln zł do 2,97 mln zł, a odpowiadająca mu rentowność obniżyła się z 10,44 proc. do 6,38 proc. Marża netto spadła z 8,32 proc. do 5,06 proc.

Z drugiej strony, to raczej marże I kw. 2018 były wyjątkowo wysokie. W istocie te, które mamy teraz, wyglądają całkiem przyzwoicie na tle wyników z lat 2013 - 2017.

Redukcja przychodów wynikała, jak czytamy, przede wszystkim z tego, że w tym roku mieliśmy późne Święta Wielkanocne (w 2018 Wielkanoc przypadła na 1 - 2 kwietnia).

Z raportu dowiadujemy się również, że Seko zawarła w kwietniu 2019 umowę kredytową z PKO BP. Chodzi o kredyt inwestycyjny na 5,8 mln zł. Środki te refinansują część wydatków inwestycyjnych firmy z roku 2018. Zawarto też dwie umowy pożyczek na zakup środków transportu, łącznie za 663 tys. zł.

Aktywa (pasywa) Seko na koniec I kw. 2019 to łącznie 131,25 mln zł, z czego 43 proc. stanowią zobowiązania, zaś 60 proc. zobowiązań ma charakter krótkoterminowy. Przepływy operacyjne netto w badanym okresie były dodatnie (9 mln zł), inwestycyjne i finansowe ujemne, a ogólny cash-flow był na plusie (pula gotówki wzrosła od końca grudnia o 2,3 mln zł).

Tak wygląda teraz akcjonariat Seko:

Jak widać, nadal dominuje tu firma Złota Rybka, a do tego widzimy Operę TFI oraz bank PKO BP. Spójrzmy na wykres:

W listopadzie 2018 roku wykres schodził do 7,65 zł. Potem uformował się aktualny nadal trend wzrostowy. Na przełomie lutego i marca 2019 zaostrzył się on i przybrał formę kanału. Na razie do pokonania jest opór na 10,50 zł. SMI zbliża się jednak do sygnału pro-sprzedażowego, co zapowiada korektę.  

Adam Witczak