Benefit - kwartał i perspektywa roczna

Benefit Systems to firma, która odpowiedzialna jest za programy z obszaru tzw. pozapłacowych świadczeń pracowniczych. Flagowym produktem przedsiębiorstwa jest powszechnie znana karta MultiSport, umożliwiająca dostęp do licznych (ponad 4 tys.) obiektów sportowych na terenie kraju. Część z tych obiektów, mianowicie 150 klubów fitness, należy nawet do spółek zależnych od Benefit Systems.

Pod koniec I kw. 2019 w Polsce było 1,032 mln kart sportowych oferowanych przez emitenta, co w skali rocznej oznaczało wzrost o 12,7 proc. Na rynkach zagranicznych jest obecnie 265,3 tys. kart, w relacji r/r to przejaw zwyżki o 64 proc. Emitent działa np. w Czechach, na Słowacji czy w Bułgarii.

Inne karty będące dziełem Benefit Systems to FitProfit czy FitSport. Emitent realizuje również programy MyBenefit i MyKafeteria, dzięki którym pracownicy firm otrzymują dostęp do kin, teatrów i restauracji.

Skonsolidowane wyniki widzimy tu:

Przychody za I kw. 2019 to 357,7 mln zł. W relacji rocznej wzrosły imponująco, aż o 27 proc. Zysk operacyjny zwiększył się o 11,8 proc., do 31,9 mln zł. Na czysto natomiast nastąpiła redukcja wyniku z 21,6 mln zł do 16 mln zł. Na wszystkich trzech badanych poziomach spadły, mniej lub bardziej, rentowności - np. marża na czysto zeszła z 7,7 proc. do 4,5 proc., była więc gorsza także od tej z I kw. 2016.

Zerknijmy na bilans:

W relacji rocznej, ale i w samym kwartale, firmie (tj. grupie) przybyło pieniędzy. Zasoby gotówki na koniec marca to 105,5 mln zł. Suma ta pokrywała 22 proc. zobowiązań krótkoterminowych. Wypłacalność natychmiastowa jest więc duża, co w jakiś sposób łagodzi raczej skromną wymowę wskaźnika ogólnej płynności bieżącej, ten bowiem opiewa raptem na 0,60 pkt.

Złota reguła bilansowa nie jest wypełniona, kapitał własny równoważy tylko 38 proc. aktywów trwałych. Te zresztą mocno wzrosły przez rok i przez kwartał - do 1,53 mld zł. Wynikało to w znacznej mierze z pojawienia się opiewającej na 637,5 mln zł pozycji "aktywa z tytułu prawa do użytkowania". Czytamy: "Istotny spadek odnotowały długoterminowe rozliczenia międzyokresowe ujęte w spółkach Fitness Academy, Fabryka Formy oraz Zdrofit w konsekwencji ujęcia w bilansie nowego aktywa z tytułu prawa do użytkowania, z którego wartością początkową zostało rozliczone ich saldo, a dotyczyły m.in. tzw. wakacji czynszowych, tzw. fit-outów (wyposażenie klubów fitness) oraz innych zachęt leasingowych rozliczanych w czasie".

Ogólne zadłużenie wzrosło od grudnia, ale w istocie okazało się procentowo (68 proc.) takie jak rok wcześniej. Pozytywne jest to, że dominują zobowiązania długoterminowe.

ROE i ROA za I kw. 2019, liczone jako iloraz zysku za dany rok i pozycji bilansowej z końca roku poprzedniego, były gorsze niż w I kw. 2018, wyniosły 2,8 proc. i 1,5 proc.

Akcje Benefit zostały ok. 10 sesji temu silnie przecenione - z rejonu 900 zł do ok. 700 zł, a potem nawet i do 500 zł. Ba, zakreślono już minimum na 484 zł. Wiązało się to z faktem, że firma otwarcie ogłosiła, iż w roku 2019 mimo rosnących obrotów prognozuje spadek zysków. Zysk brutto miałby spaść w tym roku o 30 do 40 proc., a operacyjny o 5 do 10 proc.

Adam Witczak