Stelmet i wstępne rezultaty

Stelmet to firma, która produkuje elementy drewnianej architektury ogrodowej. Są to głównie płoty, bariery, wieżyczki, altany czy bramy. Używa się ich np. w parkach, ogródkach działkowych czy na tarasach.

Biznes ten działa jako grupa kapitałowa, w ramach której funkcjonują cztery duże zakłady produkcyjne i dwa zakłady towarzyszące.

Rok obrotowy Stelmetu zaczyna się 1 października, a kończy się 30 września. W związku z tym najnowsze dane dotyczą okresu od 1 października 2018 do 30 marca 2019. Nie są to jednak dane pełne. Na razie firma zaprezentowała jedynie częściowe wyniki o charakterze wstępnym.

Przedstawiono kwoty skonsolidowane i jednostkowe. Zajmiemy się przede wszystkim skonsolidowanymi:

Przychody w I - II kw. 2018 / 19 wyniosły, jak widzimy, 263,32 mln zł. W relacji rocznej wzrosły o 23,8 proc. Wynik operacyjny zwiększył się 3,85 razy, osiągając pułap 8,91 mln zł. Zysku netto jednak nie wypracowano. Widzimy, co jest dość ciekawe, ale i niepokojące, stratę w kwocie 3,55 mln zł.

Przychody jednostki dominującej wyniosły 183,24 mln zł, zysk operacyjny 14,44 mln zł, na czysto spółka zarobiła 12,04 mln zł. Tak więc grupa znalazła się na minusie, ale jednostkowo uzyskano solidny zysk (o 24,8 proc. większy niż rok temu).

Z komunikatu dowiadujemy się, że sprzedaż (skonsolidowana) drewnianej architektury ogrodowej wzrosła o 44 mln zł, czyli o 28,7 proc. r/r. Sprzedaż w segmencie pelletu zwiększyła się o 8,4 mln zł, czyli o 19,3 proc. Jeśli chodzi o skonsolidowany rezultat netto, to przyczyną redukcji (i zejścia na minus) była przede wszystkim obniżka o 10,4 mln zł wyniku na działalności finansowej. To z kolei wynikało z obniżki zysku z tytułu różnic kursowych oraz osłabienia rezultatu na transakcjach pochodnych. Do tego zwiększony został podatek dochodowy.

Wyniki, jak wspomnieliśmy, mają charakter wstępny i orientacyjny. Pełne rezultaty poznamy 28 czerwca.

Tymczasem spójrzmy na wykres kursu:

Na przełomie minionego i bieżącego roku wykres był chwilami tylko trochę powyżej 7 zł. Później kurs zaczął ostro rosnąć i wczesną wiosną zbliżył się do 11 zł. RSI dał wtedy sygnał pro-sprzedażowy i notowania poszły w dół. W kwietniu i maju uformowała się konsolidacja na niskich poziomach. Ostatnio ją rozbito dołem i testowano minima rzędu 6,90 zł.

Adam Witczak